Piłka Ręczna
Warmia Traveland Olsztyn - Real-Astromal Leszno 32:29
Szczęście było tak blisko
Jeszcze w 10 minucie spotkania gospodarze prowadzą 7:5. Dalej to goście z Leszna są na czele i po 25 minutach gry prowadzą już 15:10. Zespół grający bez kontuzjowanych zawodników: Macieja Wieruckego, Mateusza Nowaka, Marcina Giernasa, Dawida Wesołka oraz nieobecnych z powodu egzaminów na uczelni: Krzysztofa Misiaczyka i Jakuba Skorupińskiego, wygrywa pierwszą część spotkania 17:14.
Dobrze idzie też po przerwie, choć gospodarze zbliżają się coraz bardziej. W końcówce spotkania Real Astromal nie wykorzystał kilku dogodnych sytuacji. Takiej szansy nie przegapiła, mająca zdecydowanie dłuższą ławkę zmienników, Warmia i ostatecznie wygrywa 32:29. Mimo to leszczyńskiej drużynie należą się olbrzymie brawa, bo zespół praktycznie skazany na wyjazdową porażkę, podjął walkę i był bardzo blisko od sprawienia sporej niespodzianki.
Bramki w Olsztynie dla leszczyńskich pierwszoligowców zdobywali: Przekwas 8, Eryk Szkudelski 6, Hubert Szkudelski 5, Łuczak i Jakub Wierucki po 4 i po 1 Krystkowiak i Jasieczek.
Komentarze