Piłka Ręczna
Polska lepsza od Argentyny
Droga przez mękę
(Fot. Tvp2)
Mistrzowie Ameryki Południowej udowodnili w starciu z Polakami, że nie są chłopcami do bicia, a ich remis z wicemistrzami świata, Duńczykami nie był przypadkiem. Choć w pierwszej fazie meczu Biało – Czerwonym udało się osiągnąć niewielką przewagę, to później na długo inicjatywę przejęli Argentyńczycy. Świetnie grały największe gwiazdy argentyńskiej piłki ręcznej, czyli bracia Sebastian i Diego Simonet. To głownie dzięki nim "Albicelestes" prowadzili po 30 minutach 12:11.
W drugiej partii spotkanie nadal było wyrównanym widowiskiem. Najlepszy zespół Ameryki Południowej grał konsekwentnie, a Polacy zdecydowanie za mało agresywnie i bez pasji, która w ważnych turniejach była do tej pory ich znakiem rozpoznawczym. Na szczęście nie tracili dystansu do Argentyńczyków.
Grę Biało – Czerwonych z pełnym zaangażowaniem można była zobaczyć dopiero w ostatnim kwadransie. Po dwóch celnych rzutach obrotowego z Kościana, Bartosza Jureckiego Polacy odskoczyli na 22:20. Gdy za chwilę młodszy brat Bartosza, Michał dorzucił kolejne dwie bramki, a Sławomir Szmal obronił rzut karny, było pewne, że Polska nie przegra z Argentyną. Podopieczni Eduardo Gallardo zniwelowali w ostatniej minucie stratę do jednej bramki, ale więcej nie byli w stanie zdziałać.
Polscy szczypiorniści wygrali pierwszy mecz na mistrzostwach Świata w Katarze, a pierwszoplanowe role w zespole Michaela Bieglera przypadły wychowankom Tęczy Kościan. Michał i Bartosz Jureccy znowu udowodnili, że są w drużynie niezastąpieni. Tym razem zgodnie zdobyli po 5 bramek. Tyle samo miał także Krzysztof Lijewski.
Kolejnym rywalem Polaków będą Rosjanie. Spotkanie już we wtorek.