Piłka Ręczna
Wygrywają i w osłabieniu
Rozpuścili Polski Cukier
Pierwsza meczowa bramka za sprawą Jakuba Wieruckiego wpadła na konto leszczyńskiego zespołu, goście szybko wyrównują. I taka sytuacja trwa przez prawie całe 30 minut. Leszczynianie otrzymują sporo żółtych kartek, są dwuminutowe kary, jest takie 6 minut, kiedy właściwie przez cały czas na tej ławce kar siedzi któryś z przedstawicieli gospodarzy, goście są tratowani na pierwszy rzut oka nieco łagodnie. W bramce bardzo dobrze spisuje się Jakub Skorupiński, który wyciąga też rzut karny. Przez moment zespół z Malborka odskakuje na dwa trafienia. Wynik pierwszej połowy na 13:12 dla gospodarzy ustalił z rzutu wolnego egzekwowanego na dosłownie sekundy przed końcem Wesołek.
Po przerwie z pierwszej akcji na 14:12 podwyższa Nowak, a po trafieniu Krystkowiaka mamy 16:12 i goście wycofują nawet bramkarza, kilka dobrych interwencji między słupkami ma Kruk, choć bramkarz Malborka też kilka razy wychodził obronną ręką z opresji. Maksymalnie gospodarze są o sześć trafień przed rywalami i choć za trzecie dwuminutowe kary parkiet muszą opuścić Nowak i Łuczak, Real Astromal wygrywa 30:27.
Dla ekipy trenera Ryszarda Kmiecika bramki zdobywali: 8 Krystkowiak, 7 Giernas, po 4 Jakub Wierucki i Wesołek, 3 Łuczak i po 2 Hubert Szkudelski i Nowak.
Komentarze