Piłka Ręczna
Spójnia Gdynia – REAL Astromal Leszno 19:22
Kończą sezon tuż za podium
Obie drużyny mogły w ostatniej kolejce poprawić swoją pozycję w tabeli I ligi, dlatego potraktowały spotkanie bardzo prestiżowo. Pierwsza odsłona była niezwykle wyrównana. Akcja za akcję, bramkę za bramkę, do tego twarda obrona i sporo determinacji na parkiecie. Żadnej z drużyn nie udawało się zbudować większej przewagi. W 25 minucie notowano 8:8, a do szatni drużyny zeszły przy stanie 9:9.
Drugą cześć lepiej zaczęli goście. W 7 minut zdobyli 5 bramek, a stracili zaledwie jedną i odskoczyli na 14:10. To był jak się okazało kluczowy moment dla losów meczu. Podopieczni Ryszarda Kmiecika nie pozwolili się dogonić. Grali świetnie w obronie i utrzymywali przewagę. Na 5 minut przed końcem prowadzili 20:15. W ostatniej fazie gospodarze nieco zniwelowali dystans, ale nie zagrozili poważnie piłkarzom ręcznym z Leszna. REAL Astromal wygrał w Trójmieście 22:19 i przeskoczył w tabeli I ligi MKS Kalisz.
Podopieczni Ryszarda Kmiecika kończą sezon w bardzo dobrych nastrojach. Czwarte miejsce w I lidze, przy tak wielu problemach kadrowych spowodowanych urazami i kontuzjami, to z pewnością wielki sukces. – Chwała chłopakom, że walczyli do końca. W tygodniu poprzedzającym mecz zawodnicy, którzy grali przez cały sezon trenowali trochę mniej i jak się okazało ten odpoczynek się przydał. Szkoda, że przytrafiły się te cztery kontuzje kluczowych zawodników, bo być może gralibyśmy o coś się więcej. Czwarte miejsce, to jednak sukces, powtórka naszego najlepszego wyniku. Możemy się cieszyć. Teraz będzie czas na rehabilitacje, wyleczenie kontuzji i powoli zaczniemy myśleć o kolejnym sezonie – podsumował trener Ryszard Kmiecik.
Bramki dla REAL Astromalu rzucali: Hubert Szkudelski 6, Marcin Giernas 5, Damian Krystkowiak i Jakub Wierucki po 3, Mateusz Nowak i Dawid Wesołek po 2, Piotr Łuczak 1.
Komentarze
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare