Piłka Ręczna
MKS Tęcza Kościan – MKST Astra Nowa Sól 29:28
Wymarzony debiut w nowej hali
Początek meczu pokazał, że będzie to bardzo wyrównane i zacięte spotkanie. Żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. W grze obu zespołów było dużo nerwowości i problemów ze skutecznym wykończeniem ataku. Bardzo dobrze w bramce gości spisywał się Mariusz Kruk, który kilkukrotnie ratował swoich kolegów z opresji. Po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał wynik 11:10 dla Astry.
Po zmianie stron gra uległa wyraźnemu ożywieniu. Po pierwszych 5 minutach goście powiększyli swoje prowadzenie do dwóch bramek – 13:11. Tęcza po przerwie dla przez trenera Tomasza Frąckowiaka wzięła się za odrabianie strat. Świetna gra w obronie i w ataku zaprocentowały nie tylko odrobieniem strat, ale również czterobramkowym prowadzeniem miejscowych 18:14. Bardzo dobrze w tej części gry radził sobie Daniel Olejnik, który zdobył 8 bramek. Szczypiorniści z Nowej Soli konsekwentnie odrabiali straty i udało im się doprowadzić do remisu. W końcowych fragmentach meczu więcej zimnej krwi zachowali jednak zawodnicy Tęczy, którzy ostatecznie wygrali 29:28.
– Pierwsza połowa była dla nas dużym zaskoczeniem. Ciężko się gra przeciwko wysokiej strefie. Trzeba było grać dużo jeden na jeden – powiedział trener Tęczy Kościan Tomasz Frąckowiak. - W drugiej połowie trochę się odbiliśmy. Odeszliśmy na 4 bramki, jednak wkradło się trochę szaleństwa, co skutkowało bardzo nerwową końcówką. Cieszy zwycięstwo przed tak licznie przybyłą publicznością.
Komentarze
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno
585 081 zł
sprzedaż, Poznań