Piłka Ręczna
Real Astromal Leszno – Olimpia Piekary Śląskie 28:34
Walczą, ale nie wygrywają
Kibice leszczyńskich piłkarzy ręcznych powoli zaczynają się przyzwyczajać, że mecze Realu Astromalu toczone są w tym sezonie według określonego scenariusza. Zespół Macieja Wieruckiego walczy ambitnie, bardzo długo dotrzymuje rywalowi kroku, ale w końcówce brakuje mu atutów i nie potrafi postawić kropki nad „i”. Tak było również w konfrontacji z zespołem Olimpii Piekary Śląskie.
W pierwszej połowie kibice oglądali wymianę ciosów. Goście kilkakrotnie wychodzili na trzybramkowe prowadzenie, w 23 minucie wygrywali nawet 14:10, ale leszczynianie odrabiali straty, a tuż przed przerwą Hubert Szkudelski ustalił wynik na 16:16.
Przez ponad 20 minut drugiej części w Trzynastce nadal oglądano wyrównany, emocjonujący pojedynek. Jeszcze w 52 minucie po trafieniu Marcina Jaśkowskiego był remis 26:26. Niestety w decydującej fazie pojedynku powtórzyła się sytuacja z kilku innych meczów tego sezonu. Podopieczni Macieja Wieruckiego nie potrafili przejąć inicjatywy. Wręcz przeciwnie, nastąpiło 7 minut strzeleckiej niemocy i słabej gry w obronie. Goście zdobyli w tym czasie 7 bramek z rzędu i odskoczyli na 33:26. W końcu trafił Marcin Jaśkowski, ale było już za późno na odwrócenie losów meczu. Real Astromal przegrał z Olimpią Piekary Śląskie 28:34.
Leszczynianie pozostają na przedostatnim miejscu w tabeli I ligi. Za tydzień zmierzą się na wyjeździe z Ostrovią.
Real Astromal Leszno – Olimpia Medex Piekary Śląskie 28:34 (16:16)
Bramki dla zespołu z Leszna rzucili: Michał Przekwas i Alan Raczkowiak po 5, Michał Frieske i Marcin Jaśkowski po 4, Mariusz Rogoziński i Hubert Szkudelski po 3, Jakub Wierucki 2, Mateusz Nowak oraz Piotr Łuczak po 1.
Komentarze
434 532 zł
sprzedaż, Leszno
529 000 zł
sprzedaż, Leszno
351 036 zł
sprzedaż, Leszno
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
300 zł
inna inny, Wschowa
2 137 zł
Audi A4, Leszno