Piłka Ręczna
WKS Grunwald Poznań – Real Astromal Leszno 21:18
Szkoda niewykorzystanej szansy
(Fot. Archiwum)
Rzeczywiście jak przystało na pierwszoligowe derby Wielkopolski spotkanie było bardzo zacięte. Żadna z drużyn początkowo nie odskoczyła na więcej niż jedną dwie bramki. Real Astromal po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie w ósmej minucie, kiedy to skutecznie rzut karny egzekwował Hubert Kuliński. Jeszcze na sześć minut przed końcem pierwszej połowy leszczynianie prowadzą 10:8. Niestety do przerwy górą 11:10 jest Grunwald.
Bardzo wyrównany pojedynek zespoły toczą też w drugiej połowie. Jednak ostatnie dziesięć minut należy do gospodarzy i to oni ostatecznie wygrywają 21:18. - W tej końcówce popełniliśmy trzy poważne błędy w ataku, zabrakło skuteczności, a gospodarze przeprowadzili skuteczne kontry i stąd taki a nie inny wynik – mówi trener Realu Astromalu Maciej Wierucki.
Bramki w jego ekipie zdobyli: 4 Michał Przekwas, po 3 Jakub Wierucki, Kamil Napierkowski i Hubert Kuliński i po 1 Mariusz Rogoziński, Krzysztof Meissner, Piotr Łuczak i Hubert Szkudelski. W składzie gości zabrakło pauzującego za niebieską kartkę Krzysztofa Misiaczyka i Michała Frieske, którego czeka operacja barku.
Komentarze