Piłka Ręczna
Dziwny mecz
Podział punktów w stolicy
- Spotkanie miało bardzo dziwny przebieg – podkreśla szkoleniowiec leszczynian. Trudno się z taką opinią nie zgodzić. Miało w nim miejsce kilka zwrotów akcji rzadko notowanych w rywalizacji prezentujących podobny poziom drużyn.
Goście rozpoczęli słabo. W piętnastej minucie przegrywali 3:7, ale dogonili rywala równie szybko, jak wcześniej pozwolili mu uciec. – Na przerwę schodziliśmy prowadząc 12:10 – zaznacza trener Kmiecik.
Po zmianie stron nadal ton rywalizacji nadawali przyjezdni. Zdołali odskoczyć na kilka trafień, ale wtedy kibice w Warszawie byli świadkami kolejnego zwrotu akcji. Walczący o utrzymanie w I lidze akademicy zerwali się do walki i nie tylko odrobili stratę, ale nawet wyszli w 57 minucie na prowadzenie 21:19. – Na szczęście ostatnie słowo należało do nas i uratowaliśmy remis. Nie da się ukryć, że nie zagraliśmy w tym meczu na pełnej koncentracji. Nie wykorzystaliśmy wielu dogodnych sytuacji. Gospodarze za wszelką cenę dążyli do zdobycia choćby jednego punktu, bo gwarantował on im utrzymanie, my ligowy byt mamy już zapewniony – podsumował Ryszard Kmiecik.
Bramki dla Real Astromalu w Warszawie zdobywali: Maciej Wierucki 6, Marcin Giernas 4, Krzysztof Kajzer, Michał Przekwas i Damian Krystkowiak po 3, Mateusz Nowak oraz Piotr Łuczak po 1
W następnej kolejce leszczynianie zagrają ostatni w tym sezonie mecz w hali Trzynastka. W sobotę o 18.00 zmierzą się z Wybrzeżem Gdańsk. – Zapraszamy serdecznie, na pewno będzie ciekawie – zakończył szkoleniowiec leszczyńskiej „siódemki”.
Komentarze
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
355 000 zł
sprzedaż, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare