Piłka Ręczna
Polska wygrywa, Jurecki nie do zatrzymania
Rozgrywającego z Kościana z udziału w spotkaniu wykluczyło zatrucie pokarmowe. Nazwisko Jurecki w protokole meczowym pojawiało się jednak bardzo często, bo ponownie świetnie od początku pojedynku grał starszy brat Michała, Bartosz. Tak, jak w konfrontacji z Arabią Saudyjską i Serbią otworzył wynik dla Polski, a później w pierwszej połowie trafił jeszcze czterokrotnie i wywalczył dwa rzuty karne, które na bramki zamienił Michał Kubisztal. Mimo bardzo dobrej postawy Bartosza, przez ponad 20 minut, Biało – Czerwoni nie potrafili odskoczyć dużo niżej notowanym piłkarzom ręcznym z Korei Południowej. Do stanu 11:11 przebieg spotkania potwierdzał, że słabsi fizycznie, ale szybcy i ruchliwi Koreańczycy nie są ulubionym rywalem Polaków. Końcówkę pierwszej odsłony podopieczni Michaela Bieglera zagrali koncertowo i na przerwę schodzili prowadząc 18:11.
Po 5 minutach drugiej części gry przewaga polskich piłkarzy ręcznych wzrosła nawet do 9 bramek (22:13), ale Koreańczyków to nie zniechęciło. Zanotowali kapitalną serię i w 42’ zbliżyli się na 20:22. Na szczęście Polacy w porę się przebudzili i znowu odskoczyli Azjatom. Ostatnie 15 minut meczu było popisem Bartosza Jureckiego. Obrotowy z Kościana trafiał raz za razem, śrubując indywidualne statystyki. Polska wygrała z Koreą Południową 33:25, a starszy z braci Jureckich zapisał na swoim koncie aż 11 bramek.
W drugim, kluczowym dla układu tabeli grupy C pojedynku, Słoweńcy pokonali Serbów 33:31 i zajęli pierwszą lokatę. Polscy piłkarze ręczni do 1/8 finału awansowali z drugiej pozycji i w poniedziałek późnym wieczorem zmierzą się w Barcelonie z trzecią drużyną grupy D, czyli Węgrami. (mah)
Komentarze