Piłka Ręczna
Polacy znowu górą, świetny mecz Jureckich
W zgodnej opinii fachowców, to miał być bardzo wyrównany, emocjonujących mecz i trzeba przyznać, że przewidywania całkowicie się spełniły. Pierwsza odsłona należała do Duńczyków, choć przez ponad 20 minut Polacy grali z wicemistrzami świata jak równy z równym. Wprawdzie Duńczycy rozpoczęli od prowadzenia 2:0, ale szybko zostali dogonienie, a wkrótce nawet przegonieni. Długo mecz toczył się według zasady cios za cios, a wynik oscylował wokół remisu. Z czasem jednak podopieczni trenera Ulrika Wilbeka zaczęli przejmować inicjatywę. Stanęli nieco wyżej w obronie utrudniając Polakom rozegranie piłki. Biało - Czerwoni trafiali coraz rzadziej, rzadziej też dochodzili do dogodnych pozycji rzutowych. W 22’ Duńczycy odskoczyli na 9:7, a w 25’ było już 11:7. Ostatecznie na przerwę zespoły schodziły na przerwę przy stanie 14:10.
Drugą partię Orły Wenty rozpoczęły szybko i z wielką determinacją. Po trafieniach wychowanka Tęczy Kościan, Bartka Jureckiego oraz Grzegorza Tkaczyka strata stopniała do dwóch bramek, ale później lepiej znowu prezentowali się wicemistrzowie świata, którzy w pewnym momencie prowadzili już różnicą pięciu bramek. Prawdziwe granie rozpoczęło się jednak od 45 minuty. Polacy zaczęli mozolnie odrabiać straty i w 47 minucie po rzucie Michała Jureckiego w meczu notowano remis 21:21. Później emocje sięgnęły zenitu, a spora grupa polskich kibiców mogła oklaskiwać fantastyczne akcje swoich ulubieńców. Kapitalnie w polskiej bramce spisywał się Marcin Wichary, który w końcówce stanowił zaporę nie do przejścia. Po drugim trafieniu z rzędu, mało o tej pory grającego w turnieju, Roberta Orzechowskiego Biało – Czerwoni na półtorej minuty przed końcem spotkania wyszli na prowadzenie 26:25. Gdy chwilę później Adam Wiśniewski złapał na faul ofensywny Hansa Lindberga, na polskiej ławce i wśród kibiców zapanowała euforia. Kropkę nad „i” postawił wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania Michał Jurecki. Po trafieniu wychowanka kościańskiej Tęczy Polska prowadziła 27:25. Duńczycy zdołali zdobyć jeszcze jedną bramkę, ale z parkietu schodzili w bardzo złych humorach. Do kolejnej fazy turnieju awansowali z zerowym dorobkiem, Polacy mają na koncie 2 punkty i dużo większe szanse na odegranie znaczącej roli w następnym etapie serbskich zmagań.
Najskuteczniejszym zawodnikiem polskiej ekipy był zdobywca 7 bramek, Grzegorz Tkaczyk. Po raz kolejny kapitanie zaprezentowali się bracia Jureccy. Michał zaliczył 6, a Bartek, który toczył heroiczny bój o pozycje z duńskimi obrońcami – 4. (mah)
Najbliższe wydarzenia
Wideo
29.06.2025
![]() Żużel/2025 | |
![]() |
27.06.2025
Grzegorz Zengota i Rafał Dobrowolski przed meczem ze Stalą Rzeszów Żużel/2025 |
![]() |
20.06.2025
Grande Finale - Antidotum Leszno Airshow 2025 Extreme/Lotnicze |
![]() |
21.06.2025
Airbus A321 nad lotniskiem podczas Antidotum Airshow Leszno 2025 Extreme/Lotnicze |
Komentarze
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Święciechowa
1 700 zł / m-c
wynajem, Święciechowa
930 zł / m-c
wynajem, Śmigiel