W ostatnich tygodniach podopieczni trenera Rafała Szatkowskiego nie prezentują najwyższej formy i męczą się z kolejnymi rywalami. Przed tygodniem zremisowali z najsłabszą ekipą ligi SPR Nowa Sól 18:18, a w ostatnim pojedynku sezonu przed własną publicznością z Olimpem Grodków sił na równorzędną walkę starczyło im tylko w pierwszej połowie. Podopieczni Rafała Szatkowskiego zagrali w niej naprawdę dobrze, dzięki czemu do szatni schodzili prowadząc 11:9.
Niestety po zmianie stron goście szybko odrobili straty. Tęczy zdarzały się dłuższe przestoje i z taką postawą nie można było myśleć o wywalczeniu dwóch punktów. Olimp pokonał Tęczę 21:18.
- W ostatnim meczu zagramy z Poznaniem, o punkty będzie tam wyjątkowo ciężko. Najprawdopodobniej zakończymy rozgrywki na 10 miejscu. To lepiej niż przed rokiem, ale sądzę, że gdybyśmy grali w drugiej rundzie na takim poziomie, jak w pierwszej mogło być kilka pozycji wyżej. Przy okazji bardzo chciałbym pogratulować drużynie Arotu Astromalu upragnionego awansu do I ligi – mówił trener Szatkowski.

Bramki dla ekipy z Kościana zdobywali: Dawid Nowak 5, Adrian Wujec 4 Sebastian Giemza 3, Mikołaj Florkowski i Aleksander Cierniewski po 2 oraz Dawid Graf i Paweł Duda po 1. (mah)