Piłka Ręczna
Bartosz Jurecki na PWSZ
12.04.2011
Reprezentant Polski w piłce ręcznej, olimpijczyk, wychowanek Tęczy Kościan Bartosz Jurecki odwiedził swoją dawną uczelnię, leszczyński PWSZ.
Bartek spotkał się z dziennikarzami i władzami uczelni na specjalnej konferencji prasowej, zorganizowanej w murach PWSZ.
Obecny zawodnik niemieckiego MC Magdeburg opowiadał o swojej karierze, meczach reprezentacji, wspominał ten pamiętny pojedynek zakończony kontuzją kolegi z drużyny Karola Bieleckiego i jego heroiczny powrót na parkiet.
Nie zabrakło też wspomnień związanych z PWSZ Cieszę się że umożliwiono mi właśnie tu indywidualny tok nauczania. Treningi, mecze, zgrupowania nie pozwalały na inny system studiowania przyznał. Sam zawodnik związany jest z niemieckim klubem do 2015 roku, później zamierza rozpocząć studia magisterskie i zostać trenerem.
Jak na razie jest to jedyny olimpijczyk wywodzący się z leszczyńskiej uczelni Ale bez medalu i mam nadzieję, że nie ostatnim dodaje z uśmiechem.
Podczas tego spotkania Bartek otrzymał tytuł honorowego członka AZS, który działa przy PWSZ. Został też twarzą Akademickich Mistrzostw Polski, które od 23 do 26 maja rozegrane zostaną w Lesznie.
Obecny zawodnik niemieckiego MC Magdeburg opowiadał o swojej karierze, meczach reprezentacji, wspominał ten pamiętny pojedynek zakończony kontuzją kolegi z drużyny Karola Bieleckiego i jego heroiczny powrót na parkiet.
Nie zabrakło też wspomnień związanych z PWSZ Cieszę się że umożliwiono mi właśnie tu indywidualny tok nauczania. Treningi, mecze, zgrupowania nie pozwalały na inny system studiowania przyznał. Sam zawodnik związany jest z niemieckim klubem do 2015 roku, później zamierza rozpocząć studia magisterskie i zostać trenerem.
Jak na razie jest to jedyny olimpijczyk wywodzący się z leszczyńskiej uczelni Ale bez medalu i mam nadzieję, że nie ostatnim dodaje z uśmiechem.
Podczas tego spotkania Bartek otrzymał tytuł honorowego członka AZS, który działa przy PWSZ. Został też twarzą Akademickich Mistrzostw Polski, które od 23 do 26 maja rozegrane zostaną w Lesznie.
Komentarze