Piłka Ręczna
Podział punktów w Brzegu
Z całą pewnością kibice w Brzegu nie mogli narzekać na brak emocji. O tym, jak bardzo jednej i drugiej drużynie zależało na zwycięstwie świadczy ilość dwuminutowych kar. W pierwszej odsłonie gracze Orlika spędzili na ławce 6 minut, ale mimo to nadawali ton rywalizacji. – Nie potrafiliśmy wykorzystać gry w przewadze. W 22 minucie gospodarze prowadzili już nawet 9:5 – mówi Rafał Szatkowski. Przed przerwą Tęcza zniwelowała jednak część start i do szatni ekipy schodziły przy stanie 12:11 dla Orlika.
Druga część była jeszcze bardziej wyrównana. Wynik cały czas utrzymywał się na styku. Szczypiornistom z Kościana jednak na prowadzenie udało się wyjść tylko raz, w 48’ wygrywali 20:19. Coraz większym problemem podopiecznych Rafała Szatkowskiego stawały się dwuminutowe kary. – Tak jak w pierwszej odsłonie graliśmy głownie w przewadze, tak w drugiej musieliśmy radzić sobie w osłabieniu, mieliśmy aż siedem kar dwuminutowych. Końcówka była dramatyczna – podkreśla szkoleniowiec Tęczy. W ostatnich dziesięciu minutach na parkiecie było naprawdę ostro. Orlik cztery razy wykonywał rzuty karne, Tęcza dwukrotnie. Decydujący okazał się ten ostatni karny wykonywany przez Dawida Nowaka. Zawodnik z Kościana pokonał bramkarza gospodarzy i dzięki temu spotkanie zakończyło się remisem 25:25.
Bramki dla Tęczy zdobywali: Stelmasik 7, Nowak 6, Graf 4, Wujec 3, Bąkowski i Duda po 2 oraz Cierniewski 1.
W najbliższą sobotę szczypiornistów Tęczy czeka trudne zadanie. Do Kościana przyjeżdża sąsiad w tabeli, Pogoń Oleśnica. Początek spotkania 17.00. (mah)