Pierwszą bramkę dla gospodarzy już w 14 sekundzie tego pojedynku zdobyła Martyna Płaczek. Sparta jednak wyrównuje i mimo że patrząc na układ tabeli jest praktycznie skazana na pożarcie nie zamierza odpuszczać. Co rusz na tablicy wyników widnieje remis.

Po bramce zdecydowanie najskuteczniejszej w ekipie przyjezdnych Aleksandry Kuzminow, Sparta wychodzi nawet na prowadzenie 9:10. Naszym szczypiornistkom zdarzają się proste błędy, straty piłek. Być może to wszystko spowodowane było zbytnim rozluźnieniem na zakończenie sezonu.

Ostatni meczowy remis mieliśmy w 22 minucie, później kolejne trafienie Martyny Płaczek i Arot Astromal wychodzi na prowadzenie. Wynik pierwszej połowy na 16:14 ustaliła skuteczną egzekucją rzutu karnego Monika Pawlak.
 
Trochę lepiej zagrały zawodniczki Arotu Astromalu w drugiej połowie. Przez moment udało im się nawet odskoczyć na 6 bramek. Pojedynek kończy się jednak różnicą dwóch trafień 32:30.

Bramki dla gospodarzy zdobywały Martyna Płaczek 12, Monika Pawlak 7, Lilianna Mielcarek 5, Dagmara Konieczek 3, Karolina Lenarczyk 2 i po 1 Weronika Maciejak, Anna Bąk i Renata Dziergas.

Najwięcej dla Sparty Aleksandra Kuzminow 13.

Dodajmy, że zawodniczki Arotu Astromalu, podobnie jak rok wcześniej zajęły ostatecznie drugie miejsce w tabeli. z