Piłka Ręczna
Udany rewanż Arotu Astromalu
20.03.2010
Drugoligowe szczypiornistki Arotu Astromalu Leszno udanie zrewanżowały się Polonii Kępno za porażkę z pierwszej rundy i dziś wygrały na własnym parkiecie 26:19.
Pierwszą bramkę dla leszczyńskiego zespołu zdobywa Monika Pawlak, Polonia co prawda wyrównuje, a w 12 minucie nasze szczypiornistki prowadzą już 6:1. Niestety w tym momencie coś się zacięło w leszczyńskiej maszynie i przez prawie 10 minut nie udało się zdobyć ani jednej bramki.
Polonia wprost przeciwnie trafia i wychodzi nawet na minimalne prowadzenie 6:7, które jednak bardzo szybko wraca do Arotu Astromalu. Kolejne bramki Moniki Pawlak i Martyny Płaczek pozwalają zejść na przerwę przy stanie 12:10.
Drugą połowę od wpisania się na listę strzelców gospodarzy rozpoczyna Karolina Lenarczyk, kilka udanych interwencji ma Ewa Walentynowicz i po 40 minutach spotkania prowadzimy 18:13.
Dalej wszystko toczy się pod dyktando Arotu Astromalu, goście mają jeszcze kilka skutecznych akcji, ale wszystko kończy się 26:19
Bardzo sponiewierana w tym pojedynku była Ania Bąk, która dwukrotnie otrzymała silny strzał piłką w twarz Nasza kołowa wykonała dziś wręcz tytaniczną pracę, kosztowało ją to jednak sporo zdrowia przyznał leszczyński trener Dariusz Kamieniarz.
Bramki dla zwycięskiej drużyny zdobywały Monika Pawlak 8,po 5 Martyna Płaczek i Anna Bąk, po 3 Agata Mikołajczak i Karolina Lenarczyk i 2 Dagmara Konieczek.
Najwięcej dla gości Karina Frala 7.
Kolejny mecz nasze szczypiornistki zagrają już w środę w Lubinie, gdzie o 17:30 zmierzą się z rezerwami miejscowego ekstraligowego Zagłębia. z
Polonia wprost przeciwnie trafia i wychodzi nawet na minimalne prowadzenie 6:7, które jednak bardzo szybko wraca do Arotu Astromalu. Kolejne bramki Moniki Pawlak i Martyny Płaczek pozwalają zejść na przerwę przy stanie 12:10.
Drugą połowę od wpisania się na listę strzelców gospodarzy rozpoczyna Karolina Lenarczyk, kilka udanych interwencji ma Ewa Walentynowicz i po 40 minutach spotkania prowadzimy 18:13.
Dalej wszystko toczy się pod dyktando Arotu Astromalu, goście mają jeszcze kilka skutecznych akcji, ale wszystko kończy się 26:19
Bardzo sponiewierana w tym pojedynku była Ania Bąk, która dwukrotnie otrzymała silny strzał piłką w twarz Nasza kołowa wykonała dziś wręcz tytaniczną pracę, kosztowało ją to jednak sporo zdrowia przyznał leszczyński trener Dariusz Kamieniarz.
Bramki dla zwycięskiej drużyny zdobywały Monika Pawlak 8,po 5 Martyna Płaczek i Anna Bąk, po 3 Agata Mikołajczak i Karolina Lenarczyk i 2 Dagmara Konieczek.
Najwięcej dla gości Karina Frala 7.
Kolejny mecz nasze szczypiornistki zagrają już w środę w Lubinie, gdzie o 17:30 zmierzą się z rezerwami miejscowego ekstraligowego Zagłębia. z
Komentarze