Piłka Ręczna
Wygrali zgodnie planem
Mecz miał nieco inny scenariusz niż ostatnie pojedynki rozgrywane przez Arot Astromal. Leszczynianie w dwóch poprzednich starciach świetnie zaczynali i źle kończyli. Tym razem początek w wykonaniu podopiecznych Ryszarda Kmiecika nie był najlepszy. Do stanu 8:8 w 20’ mecz był bardzo wyrównany. Gospodarze nie potrafili w żaden sposób odskoczyć od rywala. W poczynaniach ofensywnych leszczynian w tej fazie brakowało tak charakterystycznej dla nich dynamiki. Wiele do życzenia pozostawiała także koncentracja w obronie. Dopiero w samej końcówce pierwszej odsłony Arot Astromal przeprowadził kilka skutecznych akcji, które dodały pewności miejscowym szczypiornistom. Świetnym rzutem popisał się też bramkarz Arotu, Edward Madaliński, który pokonał wychodzącego daleko ze swojej bramki golkipera gości. Na przerwę gospodarze schodzili prowadząc już 15:11.
W drugiej połowie gra leszczynian wyglądała tak, jak powinna od początku. Gospodarze całkowicie kontrolowali wydarzenia w hali Trzynastka. Powiększali przewagę nawet wtedy, gdy na parkiecie przeważali rezerwowi. Na 10 minut przed końcem sędzia wyrzucił z boiska dwóch piłkarzy Krokusa i protestującego głośno trenera Hilarego Rymarczyka. To zupełnie podcięło skrzydła przyjezdnym, którzy przegrali 29:20.
Bramki dla Arotu Astromalu zdobywali: Meissner 8, Tórz 6, Becelewski 4, Hubert Szkudelski, Eryk Szkudelski oraz Kajzer po 2 i J.Wierucki, Maleszka, Jasieczek, Łuczak a także bramkarz Madaliński po 1.
Kolejnym rywalem leszczyńskich szczypiornistów będzie Olimp Grodków. To spotkanie rozegrają na wyjeździe 20 marca. (mah)
Komentarze
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
585 081 zł
sprzedaż, Poznań