Piłka Ręczna
W Wolsztynie bez niespodzianki
Od początku widać było znaczną przewagę gospodarzy. – Popełnialiśmy sporo błędów, przede wszystkim mieliśmy dużo niecelnych rzutów, co przeciwnik dobrze wykorzystał – relacjonuje Szatkowski. Zawodnicy Wolsztyniaka strzelili do przerwy siedemnaście, a Tęczy jedynie osiem bramek. Gospodarze w pełni kontrolowali także przebieg drugiej części meczu, który zakończył się ostatecznie wynikiem 34:22 dla Wolsztyniaka.
- Myślę, że nie zagraliśmy na sto procent naszych możliwości. Większość zawodników nie sprostała, mogę pochwalić jedynie Noskowiaka na bramce, który wybronił kilka sytuacji sam na sam – dodaje trener.
Bramki dla Tęczy w tym meczu zdobywali: Dawid Nowak 6, Piotr Stelmasik i Paweł Duda po 4, Adrian Wujec 3, Maciej Bąkowski i Marcin Haryk po 2 oraz Mikołaj Florkowski 1.
Kolejny mecz za tydzień. Tęcza będzie podejmować rezerwy Zagłębia Lubin. Musi wygrać, jeśli chce utrzymać się w II lidze. Szatkowski jest dobrej myśli. – Jeżeli nie przyjadą wzmocnieni zawodnikami z ekstraklasy, to nie powinniśmy mieć większych problemów.
(han)
Komentarze