Piłka Ręczna
Olimp nie miał szans
Już po pierwszych minutach pojedynku w hali Trzynastka zanosiło się na demolkę gości, bo Arot Astromal zdobył pięć bramek z rzędu. Miejscowi mieli przewagę w każdym elemencie. Atak i obrona funkcjonowały bez zarzutu, cały zespół grał jak dobrze naoliwiona maszynka do zdobywania bramek. Tych na koncie leszczyńskiej „siódemki” przybywało w bardzo szybkim tempie. Na kilka minut przed przerwą przewaga gospodarzy wynosiła jedenaście trafień.
W końcówce pierwszej części piłkarze ręczni z Grodkowa wzięli się trochę w garść i wykorzystując chwilę dekoncentracji w szeregach Arotu Astromal zdołali zniwelować nieco straty. Gdy zawodnicy schodzili do szatani na tablicy widniał rezultat 19:12 dla miejscowych.
Druga odsłona była bardziej wyrównana, choć trzeba przyznać, że podopieczni trenera Ryszarda Kmiecika nie forsowali już tak tempa, jak w pierwszej części. Leszczynianie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, Olimp nawet przez moment nie był w stanie zagrozić mądrze grającym gospodarzom. Ostatecznie Arot Astromal wygrał 37:26.
- O samym meczu można powiedzieć. Od początku do końca nasza zdecydowana przewaga. Zdecydowały dwa podstawowe elementy: dobra gra w obronie i w ataku dzięki wyprowadzaniu szybkich kontr – ocenia Ryszard Kmiecik.
Zespół z Leszna kroczy od zwycięstwa, do zwycięstwa, ale zdaniem szkoleniowca, tak sytuacja nie dekoncentruje jego zawodników. – Raczej motywuje do dalszej pracy. Czekają nas wkrótce dwa ciężkie wyjazdowe mecze i one dadzą odpowiedź na kilka pytań – dodaje.
Najpierw jednak Arot Astromal w dziesiątej kolejce, w następną sobotę o godz. 18.00 podejmie u siebie Pogoń Oleśnica.
Bramki zwycięskiej ekipy zdobywali: Tórz 10, Wierucki 8, Łuczak 4, Meissner 3, oraz Matuszewski, Hubert Szkudelski, Eryk Szkudelski, Nowak, Kajzer i Becelewski po 2. (mah)
Komentarze
2 137 zł
Audi A4, Leszno
120 zł
BMW 123, Wilkowice
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
549 000 zł
sprzedaż, Leszno