Piłka Ręczna
Jedna bramka zaliczki
27.05.2009
Walczący o wejście do pierwszej ligi piłkarze ręczni Arotu Astromalu wygrali dziś na własnym parkiecie z pierwszoligowcem AZS AWF Biała Podlaska 35:34 i na rewanż jadą z jedną bramką zaliczki
Początek meczu zdecydowanie należał do podopiecznych trenera Ryszarda Kmiecika, dla których pierwszą bramkę już w 30 sekundzie zdobył Marcin Giernas. Gospodarze zaskoczyli AZS szybkimi skutecznymi kontrami i w 12 minucie prowadzą już 9:4.
Zdecydowanie bardziej doświadczeni goście jednak szybko znaleźli na to sposób, grając bardzo roztropnie w obronie i co najważniejsze wykorzystując błędy gospodarzy po bramce Tomasza Morąga doprowadzili do remisu, a po chwili obejmują nawet prowadzenie. Taka gra cios za cios trwała do końca pierwszej połowy, której wynik na 19:18 ustalił Marcin Tórz.
Bardzo wyrównane jest też drugie trzydzieści minut gry, w których aż jedenaście razy na tablicy wyników widniał remis. W AZS AWF widać było ogranie w wyższej klasie rozgrywkowej. Arot Astromal grał olbrzymią ambicją, ale niekiedy z trudem zdobywane piłki, pod bramką przeciwnika tracone były w głupi sposób a 100% sytuacje nie zostały zamienione na kolejne trafienia .
Dobrze między słupkami spisywali się Sebastian Michalczuk z AZS i leszczyński duet Mateusz Nadolny Konrad Dratwiński a i karnego obronił będący tylko chwilę na boisku Kordian Urbaniak. Skutecznie w ataku Arotu Astromalu walczyli Marcin Giernas i Piotr Łuczak, a całe wyrównane spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 35:34,
Dla zwycięzców bramki zdobywali Marcin Giernas 12, Piotr Łuczak 10, Marcin Tórz 5, 3 Krzysztof Kajzer po 2 Michał Matuszewski i Marcin Pawlik i 1 Krzysztof Meissner.
Najwięcej dla AZS 14 Patryk Dębowczyk.
Niestety z kontuzjami mecz zakończyli leszczyńscy bramkarze Mateusz Nadolny i Miron Dratwiński, na uraz nogi narzekał też Marcin Giernas, a rewanż w niedzielę o 18:00 w Białej Podlaskiej
Zdecydowanie bardziej doświadczeni goście jednak szybko znaleźli na to sposób, grając bardzo roztropnie w obronie i co najważniejsze wykorzystując błędy gospodarzy po bramce Tomasza Morąga doprowadzili do remisu, a po chwili obejmują nawet prowadzenie. Taka gra cios za cios trwała do końca pierwszej połowy, której wynik na 19:18 ustalił Marcin Tórz.
Bardzo wyrównane jest też drugie trzydzieści minut gry, w których aż jedenaście razy na tablicy wyników widniał remis. W AZS AWF widać było ogranie w wyższej klasie rozgrywkowej. Arot Astromal grał olbrzymią ambicją, ale niekiedy z trudem zdobywane piłki, pod bramką przeciwnika tracone były w głupi sposób a 100% sytuacje nie zostały zamienione na kolejne trafienia .
Dobrze między słupkami spisywali się Sebastian Michalczuk z AZS i leszczyński duet Mateusz Nadolny Konrad Dratwiński a i karnego obronił będący tylko chwilę na boisku Kordian Urbaniak. Skutecznie w ataku Arotu Astromalu walczyli Marcin Giernas i Piotr Łuczak, a całe wyrównane spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 35:34,
Dla zwycięzców bramki zdobywali Marcin Giernas 12, Piotr Łuczak 10, Marcin Tórz 5, 3 Krzysztof Kajzer po 2 Michał Matuszewski i Marcin Pawlik i 1 Krzysztof Meissner.
Najwięcej dla AZS 14 Patryk Dębowczyk.
Niestety z kontuzjami mecz zakończyli leszczyńscy bramkarze Mateusz Nadolny i Miron Dratwiński, na uraz nogi narzekał też Marcin Giernas, a rewanż w niedzielę o 18:00 w Białej Podlaskiej
Komentarze
4 500 zł
Fiat Punto, Wschowa
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno
1 zł
Audi A5, Leszno
750 000 zł
sprzedaż, Kąkolewo
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
549 000 zł
sprzedaż, Leszno