Piłka Ręczna
Arot spadł z fotela lidera
W Zielonej Górze spotkały się czołowe zespoły ligi. Obie drużyny miały
po 40 punktów i obie bardzo chciały wygrać. - To był mecz walki -
relacjonował Kmiecik. - AZS grał bardzo brutalnie. W 25 minucie rywal
wyeliminował z gry Macieja Wieruckiego, a w drugiej połowie kontuzji
nabawił się Mateusz Nadolny.
Pierwsza część zakończyła się remisem 15:15. Druga połowa też była
bardzo wyrównana, ale w 57 minucie zielonogórzanie wyszli na
prowadzenie i to oni wygrali całe spotkanie.
Mimo porażki trener chwalił swoich podopiecznych. - Chłopcy zagrali na dobrym
poziomie. Zabrakło Wieruckiego, potem na ławce usiadł następny zawodnik
i nie mogliśmy rotować składu. Ostatnie minuty oba zespoły grały w
trzyosobowych składach - tłumaczył Kmiecik.
Bramki dla Arotu zdobyli: Wierucki 7, Giernas i Łuczak po 5, Tórz 3, Szkudelski 2, Jasieczek, Matuszewski, Pawlik po 1.
Arot Astromal stracił pozycję lidera, ale ciągle ma jeszcze szanse na
awans do I ligi. - Bardzo ważna będzie następna kolejka spotkań -
powiedział Kmiecik - ona zdecyduje kto awansuje bezpośrednio, a kto z
baraży.
Za tydzień, 9 maja Zielona Góra jedzie do Kalisza, a leszczynianie
zagrają u siebie z OSiRem Komprachcice. - Musimy wygrać ten mecz - mówi
Kmiecik. Pojedynek rozpocznie się o godz.12.00 w hali Trzynastka. (emi/fot arch)
Komentarze
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
669 541 zł
sprzedaż, Poznań
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
1 zł
Audi A5, Leszno
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno