Piłka Ręczna
Wygrały w Lubinie
Pierwsza połowa meczu była wyrównana. Obie drużyny grały bardzo nerwowo i nie potrafiły wypracować sobie przewagi. Po przerwie na pięciobramkowe prowadzenie wyszły zawodniczki Astromalu i do końca nie pozwoliły sobie wydrzeć zwycięstwa. - Popełniliśmy zbyt dużo błędów, by liczyć na wygraną. Dziewczyny grały za nerwowo. To był mecz o pozycję wicelidera. My jednak gramy tylko po to, by się ogrywać. Inny cel mają leszczynianki, które mierzą w awans – podsumował trener Zagłębia Witold Nieradko.
Zadowolony z postawy swoich podopiecznych był szkoleniowiec Astromalu Dariusz Kamieniarz. - Odskoczyliśmy na kilka trafień na początku pierwszej połowy, ale nie było jeszcze po meczu. Potem my przez chwilę pogubiliśmy się w obronie i Zagłębie zaczęło odrabiać straty. Poprawiliśmy się szybko, zagraliśmy konsekwentnie w obronie i wygraliśmy. Kluczem do zwycięstwa były też wykorzystane sytuacje w ataku i dobra gra bramkarki. Teraz jesteśmy wiceliderem i wierzą, że do końca rundy utrzymamy tak dobra pozycję – mówił trener.
Najskuteczniejsza w ekipie Zagłębia były Aneta Grozdanowska i Małgorzata Kaciuban, które zdobyły po 4 bramki. W drużynie Astromalu 7 goli zdobyła Dagmara Konieczek, po 4 trafienia zaliczyły Renata Dziergas oraz Monika Pawlak. - Pierwsza zdecydowanie bardziej nerwowa. Przez ten stres nie byłyśmy na tyle skuteczne, by spokojnie prowadzić. Po przerwie juz grało się lepiej, było skupienie w zespole i odskoczyłyśmy – przyznała Monika Pawlak z Astromalu. (mat)
Komentarze
767 620 zł
sprzedaż, Poznań
624 630 zł
sprzedaż, Leszno
74 900 zł
sprzedaż, Długie Stare
7 200 zł
Peugeot 307, Gostyń
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
1 zł
Audi A5, Leszno