Piłka Ręczna
Z Lubina na tarczy
Początek był dla kościaniaków fatalny. W 12. minucie spotkania Zagłębie wygrywało 10:0. W tym czasie kościaniacy wykonali cztery rzuty, które nie trafiły nawet w światło bramki, cztery obronione przez bramkarza Zagłębia, nie licząc w liczbach strat w ataku i niewykorzystanych rzutów karnych.
W kolejnych 11 minutach było nieco lepiej, bo Tęcza zdobyła osiem bramek, tracąc pięć. Wynik 15:8 w 23. minucie dawał nadzieję na w miarę wyrównany mecz, jednak ostatnia faza pierwszej połowy znów była odzwierciedleniem początkowej i na przerwę zawodnicy zeszli przy stanie 20:9 dla Zagłębia.
Druga połowa, zakończona wynikiem 15:12, wskazuje na w miarę wyrównaną grę. Jednak nie był to efekt dobrej gry kościaniaków, a słabszej gospodarzy. Licząc liczbę straconych piłek oraz niecelnych rzutów Tęczy, można powiedzieć, że zwycięzcy nie wykorzystali okazji do rekordowego w historii piłki ręcznej zwycięstwa.
Zagłębie pokonało Tęczę 35:21 (20:9).
Bramki dla Tęczy w tym meczu zdobyli: Krystkowiak 10, Nowak 4, Stelmasik, Sawicki i Radoła po 2, Graf 1.
Dla Zagłębia najwięcej bramek - 10 zdobył Bielec.(kub/fot.arch)
Komentarze