Piłka Ręczna
Pokonani po raz trzeci
Po grach sparingowych z pierwszoligowcami postawa leszczyńskiej "siódemki" napawała nadzieją, że pierwszy mecz tego roku współlider tabeli rozstrzygnie na swoją korzyść. - Jechaliśmy do Kalisza po dobry wynik - przyznał trener Ryszard Kmiecik.
Niestety już na początku meczu kontuzji doznał Marcin Tórz i musiał opuścić parkiet. Bez jednego ze swoich najskuteczniejszych graczy Arotowi Astromal grało się trudniej, ale akurat w ataku leszczynianie radzili sobie przyzwoicie. Do przerwy przegrywali tylko jednym trafieniem, było 16:15.
Po zmianie stron aż do 55 minuty na pakiecie trwał bardzo wyrównany pojedynek. Dopiero w samej końcówce zarysowała się zdecydowana przewaga gospodarzy. Odskoczyli na kilka trafień i nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 33:27. Leszczynianie dopisali na konto trzecią porażkę w tym sezonie.
- Przegraliśmy to spotkanie w obronie. W tym elemencie byliśmy bardzo słabi. Do tego doszło kilka niewykorzystanych sytuacji przez skrzydłowych no i wynik jest, taki jaki jest. Ciężaru pojedynki nie udźwignęli też rezerwowi. Zbyt często marnowali stuprocentowe sytuacje - dodał Ryszard Kmiecik.
Bramki dla Arotu Astromal w Kaliszu zdobywali: Wierucki 7, Łuczak 6, Matuszewski i Giernas po 5, Kajzer 3, Meissner 1.
Za tydzień w Lesznie podopieczni trenera Kmiecika podejmą autsajdera rozgrywek, zespół Bór Oborniki Śląskie. (mah)
Komentarze
349 000 zł
sprzedaż, Leszno
650 zł / m-c
wynajem, Leszno
767 620 zł
sprzedaż, Poznań