Piłka Ręczna
Pierwsza przegrana w sezonie (+ foto)
04.12.2005
Wczoraj w leszczyńskiej hali "13" mieliśmy pojedynek na szczycie II ligi. Tęcza Arot Leszno podejmowała Żagiew Dzierżoniów i przegrała 29 do 31. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, pojedynek ten dostarczył wielu emocji kibicom, którzy szczelnie wypełnili halę.
Bramki dla Tęczy Arotu zdobywali:
Właściwie od pierwszych sekund gry mieliśmy wyrównany pojedynek - cios za cios. Żadnej z drużyn nie udało się zaznaczyć wyraźniej przewagi. Co prawda na przerwę zespoły schodzą przy minimalnym prowadzeniu gospodarzy, 16 do 15, ale tuż po wznowieniu gry znów mamy remis. Tego typu sytuacji było zresztą sporo. Można powiedzieć, że przełomowym momentem była 56 minuta spotkania, kiedy to na ławce kar siedzi aż dwóch zawodników Tęczy Arotu. Grając w osłabieniu Mateusz Płaczek pokonał jeszcze bramkarza gości i mieliśmy 28 do 29, po chwili znów Żagiew prowadzi dwoma bramkami. Nadzieje odżyły jeszcze na dosłownie 1,5 minuty przed końcem, zespoły dzieli wówczas ledwie jedno trafienie. Po chwili jednak znowu dwoma bramkami prowadzą goście wygrywając 29 do 31. “ Graliśmy od samego początku zbyt delikatnie w obronie, a strzały ze skrzydeł trafiały w bramkarza” - mówił po meczu trener Ryszard Kmiecik. Z kolei trener Janusz Moskalski twierdził - “ Zagraliśmy najlepszy mecz sezonu w obronie.’
Bramki dla Tęczy Arotu zdobywali:
Maciej Wierucki 9
Michał Tórz i Mateusz Płaczek po 8
Michał Matuszewski i Tomasz Roszak po 2
Najwięcej dla gości: Przemysław Pancer 8
(tekst/foto mk)
Najwięcej dla gości: Przemysław Pancer 8
(tekst/foto mk)
Komentarze