Rowery
Kolarze mtb ścigali się w Jeziorkach
Dużo błota? Świetnie!
(Fot. Łukasz Witkowski)
Na pierwszy ogień rzucono młodzików i juniorów. W młodszej grupie najlepszy był Michał Kaźmierczak z REAL 64-sto. Drugie miejsce zajął jego klubowy kolega Emilian Pajzert, a trzeci był Mateusz Woziwodzki z Rawicza. Gładko trasę pokonała najlepsza z dziewczyn, Martyna Szudra z LKS Szawer Leszno. – Jestem dobrze przygotowana, trenuję trzy razy w tygodniu. Dzisiaj bardzo dobrze mi się jechało, trasa była dla mnie łatwa, krótsza niż w ubiegłym roku, chociaż ślisko było na mostkach.
Rywalizację juniorów wygrał Krystian Rozwalka z Like Team, Piotr Chyła REAL 64-sto był drugi, a Mikołaj Adamski z ŚTC Śmigiel trzeci.
Dystans hobby, liczący 22 kilometry w zamyśle organizatorów miał być i jest zachętą dla początkujących. Stanowili oni większość grupy, choć pierwsi na mecie pojawili się młodzi, ale trenujący już i utytułowani zawodnicy: Piotr Chyła i Michał Kaźmierczak z REAL 64-sto oraz Rafał Przybylski z Piły. – Odjechałem całej grupie razem z zawodnikiem z dystansu mini, a później zjechałem już na swój dystans i „grzałem” do mety. Trasa była fajna, dużo górek, dużo ostrych zjazdów i …woda – podsumował zwycięzca.
Najlepsza trójka wśród pań na tym dystansie to: Małgorzata Frąckowiak reprezentująca B&B Wieniawa Hotel, Iwona Chyła ze Strefysportu.pl i Monika Czerska z Meibes Team.
Najliczniej, jak zawsze, obsadzony był dystans mini, liczący 36 kilometrów, w którym wystartowało ponad 200 zawodników. Pierwsza trójka wpadła na metę prawie jednocześnie. Wygrał Adrian Kaźmierczak z ŚTC Śmigiel. – Ostatnie 500 metrów było bardzo mocne, aż skurcze zaczęły mnie łapać, Było bardzo ciężko i emocjonująco, ale wygrałem. Błoto i kałuże na trasie to nie problem, to normalne, trudna trasa wymaga lepszej techniki. Ze zwycięzcą w tym względzie zgadzali się drugi na mecie Adam Ostryński z REAL 64-sto i Wojciech Czeterbok z Komplex Bruk Śrem. – Spodziewałem się nawet więcej błota; było świetnie.
Wśród kobiet najlepsza była Marta Rozwalka z Like Team. – Trenuję od czterech lat, zainspirował mnie brat, w ogóle uprawiamy ten sport rodzinnie. Dzisiaj początek był dla mnie trudny, ale później już było super.
Wyjątkowo szczęśliwie zakończył się wyścig dla Tomasza Mitury z Łęczycy, który zajął setne miejsce nagrodzone rowerem marki specialized rockhopper29.
Dystans mega to już dużo poważniejsze wyzwanie. Michał Kowalczyk ze Swarzędza, reprezentujący Euro Bike Kaczmarek Elektric Team w Jeziorkach zostawił rywali daleko w tyle. - Trasa była bardzo wymagająca, różnice poziomów obnażały wszelkie niedoskonałości, ale ja czułem się dzisiaj bardzo dobrze i uciekłem rywalom, oczywiście momentami było ciężko. W ogóle zacząłem jeździć, jak miałem 14 lat; wcześniej grałem w piłkę, ale koledzy mnie namówili na start w wyścigu i tak mi się spodobało, że od razu rzuciłem piłkę i zacząłem jeździć na rowerze.
Po siedmiu minutach na metę wpadli Przemysław Rozwalka z Lipna, reprezentujący Volkswagen samochody użytkowe Team i Przemysław Papież ze Strefysportu.pl. – Współpracowaliśmy, Michał na pierwszej połowie trasy bardzo mocno nas ciągnął, zwycięstwo naprawdę mu się należało. Chciałbym przy okazji podziękować Przemysławowi Papieżowi za to, że pomógł mi przed wyścigiem naprawić rower. Gdyby nie jego pomoc, nie wystartowałbym tu – mówił Rozwalka. - Zadzwonił do mnie, że ma problem ze sprzętem, rano się spotkaliśmy, naprawiliśmy co trzeba tak, żeby mógł jechać i udało nam się, jest podium. Medal dedykuję mojej żonie Adriannie, która urodziła mi bliźniaki, dwie córeczki, właśnie zaraz do niej jadę – powiedział zawodnik Strefasportu.pl.
Spośród kobiet najszybciej na mecie pojawiła się Magdalena Hałajczak z Poznania (Euro Bike Kaczmarek Elektric Team).
Sklasyfikowano też dziennikarzy. Na podium stanęli: Rafał Przybylski XC-MTB.INFO, Patryk Moryson Rowerowe-leszno.pl, Rafał Paszek Radio Elka.
W sumie w zawodach wystartowało ponad 330 osób. Nie obyło się niestety bez wypadków. Jeden z zawodników złamał obojczyk, drugi – znany w Lesznie maratończyk Krzysztof Tumko – doznał urazu barku.
Komentarze