Tegoroczne zmagania najlepszych polskich kolarzy przełajowców odbyły się w Bytowie. Uczestnikom przyszło rywalizować na trudnej trasie w pobliżu jeziora Jeleń. Odwilż, a potem opady deszczu sprawiły, że trzeba się było na błotnistej nawierzchni wykazać nie tylko świetnym przygotowaniem kondycyjnym, ale również sporymi umiejętnościami technicznymi.

Mikołaj, jako jeden z najlepszych zawodników Pucharu Polski wystartował z pierwszego rzędu. Na rundę do lasu wjechał na czele stawki, a później stoczył kapitalny pojedynek z Wojciechem Ceniuchem z Piasta Szczecin. Najpierw dał się minąć rywalowi, ale po kolejnej rundzie odzyskał prowadzenie. Gdy wydawało się, że złoto jest już bardzo blisko, wówczas młody kolarz KKS Gostyń przekonał się, jak ważne jest zachowanie pełnej koncentracji do linii mety. - W ostrym zakręcie zahaczył o drzewo i przekoziołkował, ten upadek skutkował stratą prowadzenia – mówi trener Mikołaja, Waldemar Minta.

Pierwszy na mecie zameldował się Wojciech Ceniuch, Konieczny zjawił się tam blisko pół minuty później. Srebrny medal i tytuł wicemistrza kraju, to największy sukces w karierze młodego, wszechstronnego kolarza z Lipna. Dopiero trzecie miejsce w kategorii juniorów młodszych wywalczył wielki faworyt imprezy, Stanisław Nowak z Iskry Głogoczów.