"Ślężański Mnich" jest wyścigiem otwierającym sezon kolarski w Polsce, a zarazem pierwszą edycją nowego cyklu kolarskiego Tauron Lang Team Race, zorganizowanego przez Czesława Langa. Zawodnicy mieli do pokonania rundy o długości 17 km każda na trasie: Sobótka – Strzegomiany - Będkowice – Sulistrowice – Przemiłów – Księgienice – Świątniki – Przezdrowice – Sobótka. We wszystkich kategoriach wystartowało prawie 1500 osób, w każdej ok. 200 zawoników.

Drugie miejsce w kategorii junior młodszy zajął Mikołaj Konieczny. - W jego grupie startowało ponad 230 zawodników. Mikołaj fantastycznie zachowywał się na trasie - relacjonuje trener KKS Gostyń, Waldemar Minta. - Na 8 kilometrów do mety zabrał się w 6-osobową ucieczkę i na finiszu biegnącym w górę przez ponad kilometr, uległ tylko zawodnikowi z Puław.

W tej kategorii startowali również Kamil Kordus, Piotr Mierzyński i Jarosław Fogt. Kordus i Mierzyński podczas ostatniej rundy zaliczyli efekty tylnych kół, co wyeliminowało ich z walki o wysokie lokaty.

Z dobrej strony zaprezentowali się młodzicy z gostyńskiego klubu. Kacper Majewski uplasował się na 14 miejscu, Łukasz Jędryczka na 23 miejscu. Dla obydwu był to debiut w tej kategorii, bowiem przed rokiem startowali jako żacy.

Nieco gorzej poszło młodziczkom, Zuza Olejniczak została sklasyfikowana na 31 miejscu, natomiast Zofia Picz startowała po złamaniu nogi.

W Sobótce startował także Karol Zdun, który po zmianie kategorii wiekowej miał utrudnione zadanie. Dotarł na metę na 69 miejscu, z 7-minutową stratą do zwycięzcy.

Wśród amatorów z cyklu Tauron Lang Team Race rozpoczęli także ściganie kolarze z Lipna. Bardzo dobry wynik osiągnął Piotr Ratajczak wygrywając kategorię M3 na dystansie mini (34 km), tym samym broniąc zdobytego rok temu trofeum. W tej samej kategori Marcin Banaszkiewicz zdobył 30 miejsce. W kategori kobiet na 3 miejscu uplasowała się Magdalena Musielak. Na dystansie maxi (68 km) 33 miejsce zdobył Paweł Czacholiński.