Rowery
Sezon zakończony kontuzją
25.08.2010
Kontuzją nogi sezon ekstremalnej jazdy na rowerze, zakończył leszczynianin Mateusz Tyliński. Gipsu pozbędzie się dopiero za sześć tygodni.
Do urazu kostki doszło jeszcze na treningu przed zawodami w Odolanowie. Dość nieszczęśliwie upadłem i stąd ta kontuzja., ale cały sezon uważam za udany. Ostatnio znalazłem rowerowego sponsora mówi Mateusz, który niestety rower musiał zamienić na kule.
W zawodach walczy inny leszczynianin Waldemar Iwanowicz. Był ostatnio na festiwalu rowerowym w Szklarskiej Porębie, gdzie zajął w swojej kategorii drugie miejsce. Wykonałem tam salto w tył i kilka widowiskowych obrotów przyznał sam zawodnik. Dwudziestu uczestników tej rywalizacji mogło liczyć na sporą grupę wakacyjnych turystów, przyglądających się z zapartym tchem ekwilibrystycznym wyczynom.
Waldek brał udział również w zawodach zorganizowanych na Śląsku w Jastrzębiu Zdroju, tam znalazł się w pierwszej piątce.
Teraz leszczyńscy miłośnicy tego typu rowerowych wyczynów, trenują na obiektach przy stadionie Smoczyka i na Zatorzu. Jest nas coraz więcej i pomału brakuje miejsca do jazdy, to z jednej strony a z drugiej cieszymy się, że rosną nasze szeregi, mówią ci rowerowi akrobaci. z
W zawodach walczy inny leszczynianin Waldemar Iwanowicz. Był ostatnio na festiwalu rowerowym w Szklarskiej Porębie, gdzie zajął w swojej kategorii drugie miejsce. Wykonałem tam salto w tył i kilka widowiskowych obrotów przyznał sam zawodnik. Dwudziestu uczestników tej rywalizacji mogło liczyć na sporą grupę wakacyjnych turystów, przyglądających się z zapartym tchem ekwilibrystycznym wyczynom.
Waldek brał udział również w zawodach zorganizowanych na Śląsku w Jastrzębiu Zdroju, tam znalazł się w pierwszej piątce.
Teraz leszczyńscy miłośnicy tego typu rowerowych wyczynów, trenują na obiektach przy stadionie Smoczyka i na Zatorzu. Jest nas coraz więcej i pomału brakuje miejsca do jazdy, to z jednej strony a z drugiej cieszymy się, że rosną nasze szeregi, mówią ci rowerowi akrobaci. z
Komentarze