Juniorzy gostyńskiego klubu startowali w najwyżej klasyfikowanym międzynarodowym wyścigu o Puchar Prezydenta Grudziądza. Był to wyścig pięcioetapowy, w sobotę i niedzielę odbywały się wyścigi ze startu wspólnego. W sobotnim etapie Adam Dudziak przekroczył linię mety na 14. miejscu, co pozwoliło mu przesunąć się w klasyfikacji generalnej na 12 pozycję. W niedzielę nie doszło do większych przetasowań i Dudziak ukończył cały wyścig na 12. miejscu. - Był piąty wśród Polaków, zatem można uznać to za jego sukces – podkreśla trener Waldemar Minta.
Gorzej wypadł Mateusz Biderman, który ukończył wyścig na 60. miejscu. – Startował tam jednak po raz pierwszy, pojechał „po naukę” – tłumaczy trener.

Juniorzy młodsi startowali natomiast w Kluczborku, również w pięcioetapowym wyścigu o Puchar Prezydenta RP. - Dobrze rozpoczął ten wyścig w czwartek Łukasz Marcinkowski, który był 7, liczyliśmy też na dobrą czasówkę Łukasza Swojaka, ale niestety zawodnicy z etapu na etap słabli i ukończyli ten wyścig kolejno: Swojak na 22, a Marcinkowski na 28 miejscu co nie jest najlepszym rezultatem, założenia były inne, ale niestety się nie udało – mówi Minta.

Niespodziankę sprawili za to najmłodsi kolarze gostyńskiego klubu, którzy startowali w klasyku o Puchar Burmistrza Jaraczewa.
I tu w kategorii żaków wygrał Kamil Przybylak, a w kategorii młodzików zwyciężył Przemek Swojak. 

Za tydzień duża impreza kolarska w Gostyniu – druga seria Pucharu Polski w kolarstwie szosowym juniorów młodszych i juniorów. W sobotę planowana jest jazda indywidualna na czas, w niedzielę wyścigi ze startu wspólnego. (han)