Jednym z najciekawiej zapowiadających się niedzielnych spotkań było starcie lidera rozgrywek - gostyńskiej Kaniasiatki z leszczyńską ekipą Piekiełko. Trzecia drużyna w ligowej tabeli bardzo jednak rozczarowała. Część zespołu miała problem z dotarciem na mecz w związku z czym nie udało im się przeprowadzić satysfakcjonującej rozgrzewki. Mecz od początku układał się pod dyktando Kaniasiatki, która wygrała oba sety 25:20.

Wszystkie rozegrane w niedzielę spotkania kończyły się w dwóch setach. Mimo to w hali sportowej Gimnazjum nr 9 w Lesznie nie zabrakło emocji. WC NET Śmigiel pokonał zespół Giocatori i tym samym znalazł się w gronie ośmiu najlepszych na ten moment zespołów. W niedzielę doszło też do meczu pomiędzy Astromalem a Agrifood. Zwycięsko wyszedł z tej potyczki pierwszy z wymienionych zespołów. Wyraźnie lepsi od swoich rywali okazali się też zawodnicy Śmigielskiego. W setach do 15 i do 14 punktów rozprawili się z Sokołem Perkowo.

Na drugim boisku Magicy pokonali Toyotę, która po tej porażce wypadła w pierwszej ósemki rozgrywek. Gronowo CF-66 ograło Tekom Górę, a w zaległym meczu ekipa z Perkowa wygrała z Giocatori. Z triumfu w niedzielę mogli też cieszyć się zawodnicy Sabudu Kościan, którzy pokonali ekipę MOS-u.

Najlepszym graczem 12 kolejki spotkań Leszczyńskiej Ligi Piłki Siatkowej został Mateusz Bugzel z Kaniasiatki Gostyń.