Siatkówka
Smektała: Nie dostaliśmy równych sportowych szans w rywalizacji
Kadeci Kaniasiatki I poza finałem
Przeciwnicy kadetów Kaniasiatki I, drużyna KPS Progress, w której gra Jędrzej Gruszczyński z SMS Spała, mieli awans zapewniony od początku rozgrywek. - Mając zawodnika w SMS w Spale, awansują do turnieju finałowego bez względu na wynik, jaki osiągną w eliminacjach. To dobre rozwiązanie. Jednak uważam, że taki zespół powinien grać ligę oraz być zwolnionym z rozgrywania meczów półfinałowych. Przecież i tak awansuje, choćby przegrał dwa mecze - mowił trener Kaniasiatki Dariusz Smektała.
Trener gostynian miał do dyspozycji tylko 8 zawodników i bardzo krótką ławę rezerwowych. Ze składu wypadł Kamil Kulczak, który w pierwszym meczu półfinałowym doznał kontuzji kostki. W dalszym ciągu niedysponowany był Wojtek Łaszkowski.
Od początku meczu siatkarze z Gostynia mieli problem w ataku. Pierwsza partia skończyła się wygrana gospodarzy do 20. W drugim secie gostynianie wyrównują stanu meczu wygraną 25:19. Trzeci set zaczął się od prowadzenia Kaniasiatki 3:0. Po kilku spornych decyzjach sędziego, protestujący gostyński szkoleniowiec zostaje ukarany czerwoną kartką i stratą punktu. Ostatecznie końcówka i wygrana przypada gospodarzom z wynikiem 26:24.
Bardzo nerwowo przebiegała czwarta partia meczu. Często zmieniał się obraz gry, a pojedynek toczył się punkt za punkt. Kadeci z Gostynia ostatnie piłki meczu grali bez trenera, który został wyproszony z boiska przez prowadzącego zawody sędziego Kołodziejczaka. Progress Września asem serwisowym kończy ostatnią partię 32:30. - W trzecim secie sędzia popełnia trzy, do czterech błędów. Wszystkie na naszą niekorzyść. Po prostu ukradł nam zwycięstwo.W czwartym secie kolejny błąd sędziego i po pyskówce zostaję wyrzucony z boiska.„Ile jeszcze zespołów skrzywdzą panowie z Wydziału Rozgrywek swoimi głupimi decyzjami i ilu trenerów zdemotywują do pracy?”
Wynik meczu:
KPS Progress Września - UKS Kaniasiatka I Gostyń 3:1 (25:20; 19:25; 26:24; 32:30)
Skład zespołu:
Eryk Kucharski(K), Karol Olejniczak, Adam Rolnik, Szymon Mrozek, Artur Wojciechowski, Eryk Szperlik, Tomasz Piotrowski, Kamil Janicki(L).
Klubowi koledzy - kadeci Kaniasiatki II w pojedynku z Herbertusem Wronki, zwyciężyli 3:0. Za porozumieniem stron i zgodą Wydziału Rozgrywek WZPS o miejscach 9-10 decydował tylko jeden mecz, bez rozgrwania rewanżu. Wygraną z Herbertusem Wronki, podopieczni trenera Migdalskiego kończą sezon na miejscu dziewiątym Wielkopolskiej Ligi Kadetów. - Wynik, który osiągnęliśmy uważam za odzwierciedlenie naszego poziomu w tym sezonie. Szkoda ze kilku chłopaków z rocznika 99 i młodsi zrezygnowali z treningów - podsumował trener Tomasz Migdalski.
Wynik meczu:
UKS Kaniasiatka II Gostyń - MUKS Herbertus Wronki 3:0 (25:9; 25:5; 25:10)
Skład zespołu:
Szymon Jakubowski(K), Przemysław Bartkowiak, Jan Prauziński(L), Dominik Poznański, Michał Kaźmierczak, Paweł Rozwora, Jakub Wolny, Damian Gościański.