Siatkówka
Borowski: Jesteśmy gotowi do gry
UKS 9 przed ligowym debiutem
(Fot. Łukasz Witkowski)
26.09.2014
Drużynę UKS 9 Leszno czeka w sobotę debiut w III lidze piłki siatkowej mężczyzn. Po wygranych trzech meczach sparingowych siatkarze z Leszna zmierzą się w pojedynku derbowym z Kaniasiatką Gostyń. - W drużynie panuje pełna mobilizacja i bojowa atmosfera, jednak zalecam ostrożny optymizm - mówi Jarosław Borowski trener "Dziewiątki".
W czwartek rozegraliście trzeci mecz towarzyski, tym razem na wyjeździe z Volleyball Team MKS "Pogoń" Góra, który zakończył się waszym zwycięstwem 4:0. Triumfowaliście również w poprzednich sparingach. 
Jarosław Borowski: Do Góry pojechaliśmy w niemal optymalnym składzie. Brakowało jedynie jednego rozgrywającego. Nasi rywale również zaprezentowali się w komplecie, ponieważ za dwa dni mają mecz ligowy na wyjeździe. Udało się wygrać wszystkie sety.
Twoi zawodnicy są widać w formie, to obiecująca perspektywa przed pierwszym meczem ligowym z Kaniasiatką?
Tak, to jest budujące, jednak przestrzegam przed hurraoptymizmem. Były to jedynie sparingi. Przed nami mecz ligowy, bardzo ważny, bo wyjazdowy. Gostyń jest mocnym ośrodkiem na siatkarskiej mapie. Kaniasiatka to wymagający przeciwnik, niezależnie jakimi dysponuje zawodnikami.
W zespole UKS 9 jest czterech zawodników, którzy reprezentowali w ubiegłych latach Kaniasiatkę.
Czy znajdą się w składzie na sobotni mecz?„Przestrzegam przed hurraoptymizmem. Przed nami bardzo ważny mecz ligowy. Kaniasiatka to wymagający przeciwnik.”
Łukasz Płaczkiewicz, Mateusz Bugzel, Krystian Michalczyk i Julian Adamkiewicz byli kiedyś zawodnikami Kaniasiatki, teraz występują w leszczyńskich barwach. Wszyscy oni będą obecni w sobotę, ale nie wiem czy znajdą się w podstawowym składzie.
Jaka atmosfera panuje w drużynie przed tym ligowym debiutem?
Nastroje są bardzo optymistyczne, wszyscy chcą grać, ale mogę zabrać jedynie 12 osób. Zawodnicy nie wiedzą, kto wejdzie w pierwszej szóstce, ale wszyscy są na to gotowi. 4 października czeka nas jeszcze większe przeżycie, bo mecz przed własną publicznością z drużyną ze Środy Wielkopolskiej. Już teraz zapraszam kibiców do hali sportowej Gimnazjum nr 9 w Lesznie, na godzinę 16.00.
Wchodzicie w rozgrywki ligowe w momencie, gdy Polska świętuje złoty medal zdobyty na Mistrzostwach Świata. Myślisz, że będzie to miało wpływ na promocję siatkówki w Lesznie?
To rzeczywiście dobry dla nas moment. Wykorzystujemy czas, w którym nasi siatkarze tak pięknie zagrali. W Lesznie jest liga amatorska, teraz 3 liga, są klasy sportowe. Jest naprawdę fajnie.
Klaudia Borowska
Komentarze