Siatkówka
UKS Kaniasiatka Gostyń - UKS MOS Czarni Ostrowite 3:2
Wynik ustalili w tie-breaku
(Fot. Tomasz Biernat)
Pierwsza partia meczu od początku układała się po myśli gości, którzy utrzymali prowadzenie do końca i wygrali 18:25. Gostynianie mieli problemy ze skutecznością w polu serwisowym oraz w ataku.
Od początku drugiej partii gra na gostyńskim parkiecie toczyła się punkt za punkt. Goście sukcesywnie powiększali przewagę punktową, jednak siatkarze z Gostynia zdołali zatrzymać dobrą passę przyjezdnych wygrywając 25:23.
Początek trzeciego seta również należał do gostyńskich trzecioligowców. Nadal utrzymywali dobrą zagrywkę, szczelny punktowy blok oraz kończenie akcji w pierwszym tempie, zarówno ze środka jak i skrzydeł. Tym razem pomimo wysokiego prowadzenia gospodarzy (15:9) to goście złapali drugi oddech i sukcesywnie zmniejszali straty punktowe, aby ostatecznie doprowadzić do wyniku 27:29.
W czwartej odsłonie obie drużyny grały falami. Po nerwowej końcówce, okraszonej żółtą i czerwoną kartką dla przyjezdnych, siatkarze z Gostynia zachowali więcej zimnej krwi i wygrali partię do 18, tym samym doprowadzili do wyrównania stanu pojedynku 2:2.
W tie-breaku podopieczni trenera Smektały wygrali 15:12.
13 grudnia w grupie rewanżowej Kaniasiatka podejmować będzie sąsiadującą w tabeli Grupy II Astrę Krotoszyn.
Wynik meczu:
UKS Kaniasiatka Gostyń - UKS MOS Czarni Ostrowite 3:2 (18:25; 25:23; 27:29; 25:18; 15:13)