Siatkówka
Emocje do samego końca
Wyszarpali zwycięstwo
(Fot. Tomasz Biernat)
Chociaż początek meczu nie był dla gospodarzy szczególnie udany, a pierwszy set zakończył się wynikiem 23:25 dla gości, w drugiej partii gostynianie już na początku wywalczyli prowadzenie 8:1. Przewaga Kaniasiatki stopniowo wzrastała, a Karol Olejniczak bardzo dobrą zagrywką rozmontował przyjmujących Słupcy. Druga partia należała do miejscowych (25:16). Trzeci set był najbardziej wyrównany. W końcowej fazie gospodarze zachowali więcej zimnej krwi i atakiem ze środka Michała Hechmanna zakończyli partię wynikiem 25:23. Czwarty set od samego początku to dominacja drużyny ze Słupcy, która uzyskała wynik 25:17.
Decydujący tie-break rozpoczęła bardzo dobra zagrywka Karola Olejniczaka, która dała Kaniasiatce przewagę 6:1. Po zmianie stron (8:4) gospodarze utrzymali poziom gry i po dobrych atakach Olejniczaka i słabszej grze Słupcy, wygrali seta 15:10 i cały mecz 3:2. - Chyba obydwie drużyny miały formę "świąteczną" bo grały nierówno - skomentował Dariusz Smektała, trener UKS Kaniasiatka Gostyń. - Dobrze, że w tie - breaku pierwsi się skupiliśmy na grze i wyszliśmy na prowadzenie, które utrzymaliśmy do końca.
Za tydzień - 10 stycznia UKS Kaniasiatka podejmie wicelidera grupy II trzeciej ligi - Salos Ostrów Wielkopolski. W niedzielę podopieczni trenera Smektały zagrają w turnieju półfinałowym juniorów w Poznaniu.
UKS Kaniasiatka - SPS Słupca 3:2 (23:25; 25:16; 25:23; 17:25; 15:10)