W eksperymentalnym składzie zagrali w sobotę siatkarze UKS 9 Leszno. Do końca sezonu na parkiecie nie pojawi się podstawowy rozgrywający Krystian Michalczyk, który rozpoczął służbę wojskową. Z pozycji środkowego na przyjęcie przesunięty został Bartosz Gadkowski. Z powodu nieobecności atakujących Jakuba Klimańskiego oraz Daniela Sieniucia rolę tę przejął Mateusz Bugzel. Roszady w ustawieniu nie przeszkodziły jednak zawodnikom Borowskiego w odniesieniu pewnego zwycięstwa.

Siatkarze Dziewiątki zdominowali początek pierwszej partii wychodząc na prowadzenie 9:1. Mimo kilku straconych punktów, leszczynianie kontrolowali przebieg spotkania. Przy stanie 21:13, zawodnicy z Jankowa Przygodzkiego rozpoczęli pościg za rywalem, doprowadzając do wyniku 22:18.  Podopieczni Borowskiego nie dali jednak wydrzeć zwycięstwa, wygrywając 25:20.

Początek drugiego seta był już zdecydowanie lepszy w wykonaniu gości. Wyrównana gra toczyła się do wyniku 10:10. Wtedy to zawodnicy Dziewiątki złapali wiatr w żagle i zapisywali na swoim koncie kolejne punkty, zwyciężając  25:16.

Trzecia partia to koncertowa gra gospodarzy. Gdy autsajder tabeli przegrywał 15:5, żaden z kibiców zgromadzonych w hali „Dziewiątka” nie miał wątpliwości, że spotkanie zakończy się w trzech setach. Drużyna UKS 9 Leszno powiększyła jeszcze przewagę, gromiąc rywali 25:10.
W zespole leszczynian zadebiutował nowy rozgrywający - Kajetan Duda.
 
W przyszłym tygodniu siatkarzy czeka nie lada wyzwanie, gdyż na wyjeździe spotkają się z liderem tabeli, drużyną Wilki Wilczyn II. Kolejny rywal Dziewiątki w obecnym sezonie doznał tylko jednej porażki. Pogromcą Wilków w 5 kolejce okazała się właśnie drużyna z Leszna. Szykuje się zatem bardzo emocjonujący pojedynek.

UKS 9 Leszno – Barycz Janków Przygodzki 3:0  (25:20;  25:16;  25:10)