Siatkówka
UKS Kaniasiatka Gostyń - Salos SL Ostrów Wielkopolski 3:2
Kaniasiatka z pasmem zwycięstw
(Fot. Tomasz Biernat)
Pierwszy set wygrali goście w stosunku punktowym 26:24, którzy zachowali więcej zimnej krwi w kluczowych momentach gry.
Siatkarze z Gostynia w drugiej partii doprowadzili do przewagi 9:5, potem 17:13. Salos zdołał jednak wyrównać 22:22. Końcówka seta należała jednak do gospodarzy, którzy wygrali 25:23.
Trzecią partię od prowadzenia 3:0 rozpoczęli goście. Jednak po bardzo dobrej, odrzucającej zagrywce Szymona Poświatowskiego (dwa asy) i przy kompletnym braku przyjęcia po stronie Salosu, gostynianie objęli prowadzenie 9:6, które z biegiem trwania partii sukcesywnie powiększali. Tę odsłonę zakończoną asem serwisowym Michała Hechmanna, pewnie i wysoko wygrali gospodarze 25:14.
Czwarty set w wykonaniu Kaniasiatki był pasmem błędów i spadku skuteczności, zarówno w grze ofensywnej, jak i obronnej. Do połowy seta gra toczyła się punkt za punkt z błędami po obu stronach siatki. Przyjezdni poprawili jednak skuteczność i zwyciężyli 25:19.
Decydujący set rozpoczął się od wymiany punktów. Z biegiem trwania tie-breaka Kaniasiatka powiększała prowadzenie, aż do stanu 13:8. Niestety gostynianie zaczęli tracić punkty i na tablicy wyników pojawił się remis 14:14. Ostatecznie UKS Kaniasiatka wykorzystując atut własnej sali wyszła zwycięsko z tej partii meczu wygrywając 16:14 i całe spotkanie 3:2.
- Kolejna wygrana cieszy, po zdecydowanie lepszej grze niż tydzień temu. Mieliśmy swoje wzloty i upadki podczas meczu, jednak udało się wyjść obronną ręką z wielu ciężkich chwil - powiedział po spotkaniu Dariusz Smektała, trener UKS Kaniasistka Gostyń. - Trudno kogoś pochwalić personalnie. Nasz atakujący Szymon Poświatowski z meczu na mecz gra coraz lepiej, rozgrywający także fajnie rozdzielał piłki, kończyli ataki przyjmujący i środkowi. Może w obronie mogliśmy więcej piłek podbić. Właśnie na tym w najbliższym czasie musimy się skupić.
Za tydzień 17 stycznia w wyjazdowym meczu 14 kolejki Kaniasiatka zmierzy się z przedostatnią drużyną w tabeli grupy II - UKS Środą Środa Wielkopolska.
UKS Kaniasiatka Gostyń - Salos SL Ostrów Wielkopolski 3:2 (24:26; 25:23; 25:14; 19:25; 16:14)