Siatkówka
UKS 9 Leszno podejmie PKS MOS Zbąszyń
Powalczą o trzy punkty
(Fot. Łukasz Witkowski)
Po 9 kolejkach UKS 9 Leszno zajmuje czwartą pozycję. Wygrana nad sobotnim rywalem umocni leszczynian na tym miejscu. - Tak jak mówiłem na początku sezonu, czwarte miejsce po rundzie zasadniczej byłoby dla nas sukcesem - mówi Jarosław Borowski, trener UKS 9 Leszno. - Przed nami jednak mecz z Ostrowitem na wyjeździe i potem mocny luty, to znaczy spotkania z Ostrowem i Liskowiakiem, a nam sam koniec wyjazd do Kalisza. Więc sprawa jest jeszcze otwarta.
PKS MOS Zbąszyń był ubiegłorocznym wiceliderem grupy A. W tym sezonie drużyna nie wygrała jeszcze żadnego spotkania. W dwóch meczach zbąszynianie przegrali w stosunku 2:3, gromadząc tym samym w tabeli dwa punkty.
- Pierwsze spotkanie ze Zbąszyniem do łatwych nie należało. Pozycja w tabeli wcale nie świadczy o ich grze. Po dobrym meczu z Gostyniem oczywiście chcielibyśmy teraz wygrać przed własną publicznością i to najlepiej za 3 punkty - przyznaje Borowski.
Wyniki poszczególnych meczów w grupie B trzeciej ligi świadczą o wyrównanym poziomie drużyn. Mimo tego, że leszczyńskie "Tygrysy" są faworytami sobotniego starcia, możemy się spodziewać w sali Gimnazjum nr 9 w Lesznie emocjonującego widowiska.
Klub przygotował dla zgromadzonej publiczności świąteczne upominki. - Mamy bardzo fajne prezenty dla najmłodszych, ale też starszych kibiców. Niespodzianki od naszych partnerów w podziękowaniu za wspaniały doping dla drużyny podczas każdego meczu - mówi Borowski.
Początek spotkania w sobotę o 17.00. Wstęp bezpłatny.