Pierwszy set Tygrysy rozpoczęły od zdobycia 2 punktów. Prowadzenie udało się utrzymać jednak jedynie do połowy seta, później skuteczniejsi okazali się goście, którzy zwyciężyli w tej partii meczu do 21.

Druga część spotkania rozpoczęła się od podziału punktów. Na tablicy wyników wciąż pojawiały się remisy. Od wyniku 7:9 goście zaczęli budować przewagę, ostatecznie zwyciężając do 20.

W trzecią partię meczu leszczyńscy siatkarze weszli ze świadomością, że ten set trzeba wygrać. Kibice przeżywali wojnę nerwów. Trener leszczynian wprowadził zmiany. Na boisku pierwszy raz w turnieju pojawili się rozgrywający Maciej Mańka i przyjmujący Jan Prauziński. Odważna decyzja zaprocentowała, zawodnicy z pierwotnego składu mieli czas na odpoczynek, a zmiennicy wywiązali się z zadania koncertowo. Od wyniku 10:10 Dziewiątka zaczęła gonić. Leszczynianie odskoczyli na 4 punkty (19:15) i konsekwentnie zwiększali przewagę. Przy stanie 23:17 pełna hala na Zatorzu oglądała już mecz na stojąco. Tygrysy dominowały do końca seta wygrywając ostatecznie do 19.

Zacięta walka toczyła się od samego początku 4 odsłony. Tygrysy doprowadziły do wyniku 13:9, a później do 19:12. Kibice z każdym punktem zdzierali gardła do granic możliwości. Przy stanie 21:14 było już jasne, że nikt nie zabierze w tym secie zwycięstwa rozpędzonym zawodnikom UKSu. Zwycięstwo 25:17 przedłużyło szansę Dziewiątki na końcowy sukces.

Mecz zaczął się niemal od nowa i o wszystkim miał zadecydować tie break. Przewaga UKS 9 Leszno zaczęła wzrastać od remisu 5:5. Przy stanie 11:6 nikt już nie wyobrażał sobie innego scenariusza niż zwycięstwo miejscowych. Tygrysy wygrały ostatnią część spotkania do 9 i cały mecz w stosunku 3:2.

Wygrana dała UKS 9 Leszno 2 punkty. Łącznie leszczynianie mają na kącie 4 duże punkty, podobnie jak ich jutrzejszy rywal Klima Błażowa. Spotkanie, które odbędzie się w hali Gimnazjum nr 9 na Zatorzu w niedzielę o godzinie 13.00 zadecyduje, która z drużyn awansuje do 2 ligi.

UKS 9 Leszno – LUMKS Kasztelan Rozprza 3:2 (21:25; 20:25; 25:19; 25:17, 15:9)

Przedmiotem licytacji dla Jędrzeja Bartkowiaka był tym razem pakiet od Unii Leszno: bilet na baraż i finał Pucharu Świata na żużlu i gadżety klubowe. Całość została wylicytowana za 1100 zł przez drużynę Sabud Kościan z Leszczyńskiej Ligi Piłki Siatkowej.