Siatkówka
UKS 9 Leszno - VII LO SMS Amber Kalisz 3:0
Ograli Kalisz w pięknym stylu
Kadeci UKS 9 Leszno grają w rozgrywkach ligowych pod patronatem Wielkopolskiego Związku Piki Siatkowej pierwszy rok. Część drużyny w ubiegłym sezonie reprezentowała klub w rozgrywkach młodzika. Na boisku leszczyńscy młodzi siatkarze spotykają się często z dużo bardziej doświadczonymi rywalami, którzy mają za sobą kilka lat wspólnej gry. Mimo tego kadeci z Leszna zdołali dostać się do grupy ośmiu najlepszych zespołów w Wielkopolsce.
Jednym z bardziej wymagających rywali młodych Tygrysów był zespół z Kalisza, który w niedzielne popołudnie przyjechał do Leszna. - Mieliśmy nadzieję na wygraną w tym meczu. Mamy coraz większe ambicje. Trzeba przyznać, że gra w najlepszej ósemce nie jest da nas łatwa, a każdy mecz jest nowym wyzwaniem - powiedział Jędrzej Bąkiewicz, przyjmujący UKS 9 Leszno.
Od początku meczu to gospodarze dominowali w każdym elemencie gry. Pierwszy set zakończył się wygraną miejscowych do 20, drugi do 16. Silny atak, doskonały blok i bardzo poukładana gra sprawiły, że ostatnia partia spotkania również padła łupem siatkarzy Dziewiątki. - Przydadzą nam się te 3 punkty. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo to był trudny mecz. Od pierwszych minut Kalisz pokazywał na boisku, że łatwo nie będzie - przyznał Mateusz Szafraniak, środkowy UKS 9.
Zadowolenia nie kryje także szkoleniowiec leszczyńskich kadetów. - W ubiegłorocznych rozgrywkach w młodziku nie udało nam się wygrać z Kaliszem. Więc tegoroczne zwycięstwo szczególnie cieszy - przyznał Jarosław Borowski. - Ta młodzież jest wyselekcjonowana, trenuje w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Kaliszu. Wygrana mocno podbuduje moich chłopaków przed niedzielnym meczem, który zagramy z kolejnym faworytem, tym razem na wyjeździe w Pile.
UKS 9 Leszno - VII LO SMS Amber Kalisz 3:0 (25:20; 25:16; 25:22)
Komentarze