Siatkówka
Salos SL Ostrów Wlkp. - UKS 9 Leszno 1:3
Ważne zwycięstwo siatkarzy
Pod koniec pierwszej rundy trzecioligowych rozgrywek niewątpliwie można było mówić o kryzysie w szeregach UKS 9 Leszno. Wszystko jednak wskazuje na to, że gorszy czas minął. Rundę rewanżową Tygrysy zaczęły od wygranej z AZS UAM Poznań, a dziś (w sobotę) brawurowo pokonały Salos Ostrów Wielkopolski.
Pierwszy set, mimo początkowego prowadzenia leszczynian, zakończył się zwycięstwem gospodarzy do 18. I to było wszystko, na co pozwoliły Tygrysy miejscowym. W drugiej partii meczu lepsza końcówka zadecydowała o wygranej gości z Leszna do 22.
Trzeci set od początku układał się po myśli przyjezdnych, którzy po odjechaniu na 15:7, a nawet 20:10, ani myśleli o oddaniu tej partii wygrywając do 21.
Konsekwentna gra UKS 9 Leszno pozwoliła na wygraną w 4 secie do 23 i w całym meczu 3:1.
Drużyna z Leszna pojechała do Ostrowa z osłabionym przyjęciem. Niewątpliwie mocnym punktem zespołu jest kapitan Bartosz Gadkowski, jednak nadal w szeregach Dziewiątki brakuje Adriana Szulca, dodatkowo kontuzji palca na treningu nabawił się Tomasz Elminowski. - Brakowało zmienników. W trzecim secie za Mikołaja Piotrowskiego wszedł Daniel Sieniuć grający zazwyczaj na pozycji atakującego, który bardzo dobrze sobie poradził - mówi trener Borowski. - Nasza gra wyglądała naprawdę fajnie na każdej pozycji. Mam nadzieję, że wszystko co złe już za nami. Teraz tylko do przodu.
Salos SL Ostrów Wlkp. - UKS 9 Leszno 1:3 (25:18; 22 25; 21:25; 23:25)
Komentarze