Siatkówka
UKS 9 Leszno - TG Sokół Kępno 3:0
Szybko, gładko i do zera
Leszczynianie mocno weszli w mecz odskakując już na początku Sokołowi na 5:1. Pierwsze dwa sety były w zasadzie bez historii, a dominujący zawodnicy UKS 9 Leszno nie pozostawili gościom złudzeń wygrywając kolejno do 17 i 21. W trzecim secie Sokół rozpoczął od trzypunktowego prowadzenia, co szybko obudziło miejscowych, którzy zaczęli zdobywać punkt za punktem. Od wyniku 17:11 leszczyńska publiczność mogła być spokojna o wygraną Tygrysów. Ta partia meczu zakończyła się wygraną podopiecznych trenera Jarosława Borowskiego do 20. - Dyktowaliśmy warunki gry od początku do końca. Szkoda, że uciekły nam play-offy, tym bardziej, że drużyna pokazała swój potencjał podczas tego sezonu. Wiem na co ich stać, pokazali to też dzisiaj. Myślę, że jeszcze wiele przed nimi - powiedział trener Borowski.
- Chcieliśmy pokazać kibicom, że gramy do końca. Plan został wykonany - podsumował kapitan zespołu Bartosz Gadkowski. - Zależało nam wprawdzie na wyższych celach, ale kończymy sezon pozytywnie, z wiarą, że kolejny będzie lepszy - dodał Damian Walkowiak środkowy UKS 9 Leszno.
Może się okazać, że był to ostatni mecz przed leszczyńską publicznością. Siatkarzom UKS 9 Leszno zabrakło szczęścia w poprzednim meczu z zespołem z Turku, co kosztowało ich brak awansu do fazy play off. Tygrysy rozegrają jeszcze ostatnie ligowe spotkanie z Orłem Osiek, ale o tym gdzie odbędzie się mecz, zadecyduje Wielkopolski Związek Piłki Siatkowej.
UKS 9 Leszno - TG Sokół Kępno 3:0 (25:17; 25:21; 25:20)