Ważne spotkanie przed własną publicznością rozegrała w niedzielę drużyna seniorów Astromal Szawer Leszno. Gospodarze pokonali w tym pojedynku gości z Gniezna zapewniając sobie tym samym drugie miejsce w tegorocznych rozgrywkach. – Podchodziliśmy do tego spotkania z rezerwą wiedząc, że udało nam się wygrać na torze w Gnieźnie – mówi Zdzisław Gnaciński, prezes Astromal Szawer Leszno. – Zaczęło się jednak nie po naszej myśli. Przegraliśmy pierwszy wyścig, ale później szybko opanowaliśmy sytuację.

W naszej ekipie najwięcej punktów wywalczył Patryk Kriger, który zakończył zmagania z dorobkiem 14 oczek. Pokaźne dorobki punktowe zapisali też na swoich kontach Mateusz Ślęzak, Marcin Szymański, Kamil Antoniewicz i Dawid Tyliński. - Zakończyliśmy rozgrywki ligowe na drugim miejscu co nas oczywiście cieszy. Serce trochę jednak boli, że nie udało się wywalczyć złota. Drużyna z Torunia była jednak w tym roku lepsza – mówi Zdzisław Gnaciński.  

Brązowe medale speedrowerowych Drużynowych Mistrzostwach Polski wywalczyli z kolei juniorzy Astromal Szawer Leszno. Warto odnotować, że podczas decydujących zawodów rozegranych w Częstochowie w naszej ekipie zabrakło najlepszego zawodnika - Michała Sasska. – Byliśmy faworytami tego turnieju, myślę że pełnym składzie wywalczylibyśmy złoto – uważa Zdzisław Gnaciński. Zmagania w Częstochowie zakończyły się triumfem speedrowerowców z  Gniezna, srebro wywalczyli zawodnicy z Torunia. (jag)