Po raz pierwszy od lat zawody balonowe w Lesznie mają kłopoty z pogodą. Odwołano inauguracyjny lot w środę. Wczoraj, mimo że dość silnie wiało, piloci polecieli rano i po południu – w lotach rozegrano pięć konkurencji. Dziś rano przewidywano drugie tyle – aż pięć zadań w jednym locie. Na miejsce startu wybrane zostało ściernisko pod Koronowem – tak samo jak wczoraj po południu. Tuż po wyjeździe z Leszna wjechaliśmy w gęstą mgłę – wszyscy mieli jednak nadzieję, że to zjawisko szybko się rozwieje. Niestety, prawie dwie godziny oczekiwania nie przyniosły przełomu, wreszcie dyrektor sportowy mistrzostw Jerzy Borowczak podjął decyzję o wywieszeniu czarnej flagi – sygnału odwołującego lot.
Dziś po południu zawody przenoszą się do Dolska – tam odbędzie się lot, a przy ośrodku Villa Natura zaplanowano wieczorny pokaz balonów. Miejmy nadzieję, że pogoda na to pozwoli. Leszczyniacy będą mogli kibicować pilotom jeszcze jutro rano i po południu, oczywiście z tym samym zastrzeżeniem.
Po pięciu konkurencjach w klasyfikacji prowadzi Jerzy Pyza z Ryk, a leszczyński pilot Bogdan Prawicki jest trzeci. (jad/tekst i foto)