Lotnicze: Szybowce
Centka, Wojciechowski i Krok poza podium
Polacy ze złotymi medalami
Szybowcowe Mistrzostwa Europy odbywały się w Osceny na południowych Węgrzech. Wzięło w nich udział trzech pilotów Aeroklubu Leszczyńskiego: Tomasz Krok, Janusz Centka i Paweł Wojciechowski.
W klasie otwartej triumfował Łukasz Wójcik (Aeroklub Włocławski) zdobywając tytuł Mistrza Europy. Adam Czeladzki (Aeroklub Warszawski) uplasował się na drugim miejscu. Ostatni medal w klasie otwartej zdobył Janusz Centka w 1998 roku, a tytuł mistrzowski w 1996 roku. - Głównym powodem był brak odpowiednich szybowców. Pierwszy raz od wielu lat nasi piloci dysponowali szybowcami o takich samych osiągach jak konkurenci - wyjaśnia trener kadry Jacek Dankowski.
W klasie 18 metrowej szósty w karierze tytuł mistrzowski trafił do Sebastiana Kawy (Aeroklub Bielsko-Bialski). Ostatni raz mistrzowski tytuł Kawa zdobył dwa lata temu. Tomasz Krok (Aeroklub Leszczyński) zakończył mistrzostwa na czwartej pozycji.
W klasie wielomiejscowej załoga Jakub Barszcz (Aeroklub Orląt w Dęblinie) i Christoph Matkowski (Aeroklub Białostocki) zdobyła srebrny medal i tytuł wicemistrza Europy.
Paweł Wojciechowski i Janusz Centka (Aeroklub Leszczyński) po heroicznej walce uplasowali się na dobrym czwartym miejscu tracąc do podium zaledwie 9 punktów.
Polska wygrała w klasyfikacji zespołowej, zdobywając złoty medal, prowadząc nieprzerwanie od pierwszej konkurencji.
Najbliższe wydarzenia
Wideo
07.01.2025
Sport/Futsal | |
07.01.2025
BSF ABJ Bochnia - GI Malepszy Arth Soft Leszno 2:3 skrót Sport/Futsal | |
30.12.2024
Paweł Mrozkowiak: Zbudowaliśmy silną ligę, widoczną w Europie Sport/Futsal | |
04.02.2024
Kawałek do tańca - Orkiestra Deta Miasta i Gminy Gostyń & Mażoretki Big Bang Gostyń Taniec/Mażoretki |
Komentarze
I niepotrzebne nam spektakularne gesty w stylu:
4 lipca 2015, w Dzień Niepodległości Stanów Zjednoczonych, obrona powietrzna USA najpierw wykryła pięć samolotów zmierzających w stronę Alaski. Były to Tu-95, tzw. "Niedźwiedzie" - bombowce strategiczne dalekiego zasięgu, które mogą przenosić bomby atomowe. Leciał z nimi tankowiec powietrzny.
Część rosyjskich samolotów odleciała na zachód, a dwa z nich udały się na południe. Jak się okazało, do brzegów Kalifornii. Tym razem zostały przechwycone przez amerykańskie F-15 około 80 km od wybrzeża. Właśnie wtedy nadali komunikat radiowy:
"Dzień dobry, amerykańscy piloci. Jesteśmy tu, by was pozdrowić z okazji waszego Święta Niepodległości".
Ani miernej jakości patomorfolodzy.