Slalom jest chyba najbardziej widowiskową konkurencją motoparalotniową. Przypomina nieco słynne zawody Red Bull Air Race, w których startują samoloty akrobacyjne. -Na wodzie zakotwiczone są tratwy, a na nich 12-metrowe dmuchane pylony, między którymi manewrują piloci – mówi Dariusz Kempiński ze stowarzyszenia „Paralotnie Michałków” działającego przy Aeroklubie Ostrowskim. Punktowany jest czas, co sprawia, że motoparalotnie latają z prędkością nawet 100 kilometrów na godzinę tuż nad wodą. Dariusz Kempiński przyznaje, że niejednokrotnie dochodzi do sytuacji, gdy pilot do wody wpada. -Właśnie dlatego od kilku lat zawody rozgrywane są na zbiornikach wodnych, a nie nad gruntem – wyjaśnia – woda jest o wiele bezpieczniejsza i kontakt z nią najczęściej owocuje tylko koniecznością wysuszenia sprzętu i pilota.

W Mistrzostwach Polski w Jutrosinie weźmie udział ok. 40 zawodników z aż 11 krajów. -Popularność naszej imprezy związana jest z tym, że w tym roku nie ma mistrzostw świata, a piloci potrzebują punktów do kwalifikacji na igrzyska World Games – mówi Dariusz Kempiński. Oficjalny trening zaplanowano na wtorek 4 czerwca, w środę zaś rozpoczną się właściwe mistrzostwa. Loty odbywać się będą w dwóch sesjach: porannej od 6.00 do południa i popołudniowej od 17.00 do 20.00. Finały zaplanowano na sobotę. O 15.00 nad zalewem rozpocznie się piknik rodzinny z wieloma atrakcjami – jedną z największych ma być obserwowanie finałowych zmagań, a wieczorem, po dekoracji zwycięzców, rozpocznie się koncert kapeli „Cała Góra Barwinków”.