Lotnicze: Szybowce
Zimowe spotkanie szybowników
09.02.2013
Kilkudziesięciu pilotów z całej Polski zjechało się do Leszna na coroczne spotkanie poświęcone podsumowaniu ubiegłorocznego sezonu. -Był on wyjątkowo dobry – mówi Jacek Dankowski, trener kadry narodowej. Omówiono najważniejsze imprezy oraz wręczono nagrody za szybowcowe wyczyny – jedną z nich odebrał niepełnosprawny szybownik Adam Czeladzki.
Zimowe spotkania szybowników od osiemnastu lat organizuje Jerzy Kolasiński, pilot z Poznania. -Najczęściej robimy je w górach, na Żarze, ale od czasu do czasu wybieramy niziny – powiedział Radiu Elka. Poza spotkaniem koleżanek i kolegów z całej polski szybownicy, którzy przyjechali do Leszna mogli przejść badania lekarskie wymagane przy przedłużaniu licencji, a pogoda pozwoliła na wykonywanie lotów sprawdzających ich umiejętności pilotażu.
Spotkanie w Lesznie było jednak przede wszystkim okazją do podsumowania ubiegłorocznego sezonu, który był jednym z najlepszych w historii polskiego szybownictwa. Polacy zdobyli aż trzy złote medale Mistrzostw Świata. Dwa wylatali sobie w USA Sebastian Kawa i Zbigniew Nieradka w klasach 15- i 18-metrowej. -To pierwsze takie wydarzenie w historii polskiego lotnictwa – zapewnia trener kadry Jacek Dankowski. Sebastian Kawa już w styczniu dołożył do kolekcji kolejny tytuł Mistrza Świata, zdobyty w Argentynie. -To dobrze wróży na przyszłość, szczególnie na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w Lesznie – mówi Dankowski – jestem przekonany, że i Kawę, i Nieradkę na nich zobaczymy.
Niestety obecny w Lesznie Zbigniew Nieradka nie podziela tego entuzjazmu. -Bardzo bym chciał, ale moja firma niechętnie daje nam urlopy latem – mówi. Nieradka jest pilotem liniowym, pracuje w liniach Wizzair. Z pewną rezygnacją przyznaje, że sukcesy i tytuły nie dodają mu popularności -Nikt nas nie zna – mówi – ogólnopolskie media szybownictwem interesują się tylko wtedy, kiedy dochodzi do katastrofy.
Podczas spotkania w Lesznie trenerzy kadry narodowej seniorów i juniorów wręczyli akty powołania do niej na nadciągający sezon. Uhonorowano też kilku pilotów za szczególne osiągnięcia w ubiegłym roku – jednym z nich był Adam Czeladzki, który kilka lat temu uległ poważnemu wypadkowi i od tego czasu jest niepełnosprawny. Mimo to wciąż lata, a w ubiegłym roku odnotował bardzo prestiżowy sukces, pokonując w jednym locie dystans tysiąca kilometrów. (jad)
Komentarze