Lotnicze: Szybowce
Wystartowali i zaraz wylądowali
06.08.2012
Pech nie opuszcza uczestników Szybowcowych Przedmistrzostw Świata i Mistrzostw Polski Juniorów. Znów nie udało się rozegrać konkurencji. Szybowce wystartowały, ale zaraz potem musiały lądować z powodu nadciągającego frontu atmosferycznego.
Z kiepską pogodą szybownicy zmagają się od niedzieli. Warunki wydają się pozwalać na lot, jednak zmieniają się tak szybko, że trzeba odwoływać konkurencję zaraz po jej rozpoczęciu. Tak właśnie było w poniedziałek – gdy wyholowano około 70 szybowców nad lotnisko nadciągnęły deszczowe chmury i rozpoczęły się szybkie lądowania. -Tak się niestety zdarza – tłumaczy dyrektor zawodów Wojciech Ścigała – ważne żeby wszyscy bezpiecznie znaleźli się na ziemi.
Jak dotąd udało się rozegrać dwie konkurencje. Po drugiej w klasie standard prowadzi Czech Petr Svoboda, leszczynianin Łukasz Majorek jest piąty a Robert Koralewski siódmy. W klasie klub A na czele stawki znajduje się Austriak Erich Hinterholzer przez leszczyńskim pilotem Pawłem Wojciechowskim, na czwartym miejscu jest zaś Sławomir Fórmanowski. W klasie klub B, która rozgrywa Krajowe Zawody Szybowcowe prowadzi Krzysztof Trzewik z Warszawy, a leszczyniak Jan Mikołajczak jest siódmy.
Prognozy pogody na wtorek są optymistyczne, a same zawody trwają do niedzieli, piloci więc powinni mieć jeszcze niejedną okazję do rywalizacji. (jad)
Jak dotąd udało się rozegrać dwie konkurencje. Po drugiej w klasie standard prowadzi Czech Petr Svoboda, leszczynianin Łukasz Majorek jest piąty a Robert Koralewski siódmy. W klasie klub A na czele stawki znajduje się Austriak Erich Hinterholzer przez leszczyńskim pilotem Pawłem Wojciechowskim, na czwartym miejscu jest zaś Sławomir Fórmanowski. W klasie klub B, która rozgrywa Krajowe Zawody Szybowcowe prowadzi Krzysztof Trzewik z Warszawy, a leszczyniak Jan Mikołajczak jest siódmy.
Prognozy pogody na wtorek są optymistyczne, a same zawody trwają do niedzieli, piloci więc powinni mieć jeszcze niejedną okazję do rywalizacji. (jad)
Komentarze