Lotnicze: Szybowce
Z myśliwców na szybowce
01.02.2008
Leszno. Od dziś Centralna Szkoła Szybowcowa w Lesznie ma nowego dyrektora. Został nim Ryszard Andryszczak – emerytowany pilot myśliwski z Poznania. Zastąpił on na stanowisku Sławomira Kurzawskiego, który rozpoczął pracę pilota w liniach lotniczych.
Zarząd Aeroklubu Polskiego rozstrzygnął konkurs na stanowisko dyrektora Centralnej Szkoły Szybowcowej. Następcą Sławomira Kurzawskiego, który otrzymał posadę w liniach lotniczych został płk Ryszard Andryszczak, były pilot wojskowy z Poznania. Nowy dyrektor pochodzi ze Strzelina pod Wrocławiem. Moją lotniczą karierę zaczynałem od szybowców – powiedział Radiu Elka – w 1975 roku szkoliłem się na “Czaplach” w Aeroklubie Wrocławskim.
Potem była Szkoła Orląt w Dęblinie, następnie ponaddźwiękowe odrzutowce. Wreszcie, po przejściu do rezerwy, pilot stanął do konkursu na szefa leszczyńskiej szkoły. Jak zapewnia, nie ma zamiaru wprowadzać w Lesznie wojskowych porządków. Mam ukończone dwa cywilne kierunki studiów ekonomicznych – mówi Andryszczak – w wojsku nie miałem okazji spożytkować tych umiejętności. Zapytany o koncepcję funkcjonowania CSS pod swoimi rządami dyrektor mówi przede wszystkim o szkoleniu młodych szybowników. Jego zdaniem Leszno powinno stać się “przedszkolem” dla szkoły oficerskiej w Dęblinie, która prócz pilotów wojskowych kształci lotników dla innych państwowych instytucji.
Ryszard Andryszczak nie chciał odpowiedzieć na pytanie o to, jak będą wyglądać relacje szkoły z Aeroklubem Leszczyńskim. Wiadomo, że działacze klubu myślą o połączeniu obu instytucji. Zbyt wcześnie na deklaracje – mówi dyplomatycznie dyrektor – muszę najpierw spotkać się z tutejszym środowiskiem.
Nowy szef szkoły został zatrudniony na trzymiesięczny okres próbny, potem umowa ma być przedłużona na pół roku. Jeżeli dyrektor sprawdzi się na stanowisku, zarząd Aeroklubu Polskiego zatrudni go na czas nieokreślony. (jad/tekst i foto)
Potem była Szkoła Orląt w Dęblinie, następnie ponaddźwiękowe odrzutowce. Wreszcie, po przejściu do rezerwy, pilot stanął do konkursu na szefa leszczyńskiej szkoły. Jak zapewnia, nie ma zamiaru wprowadzać w Lesznie wojskowych porządków. Mam ukończone dwa cywilne kierunki studiów ekonomicznych – mówi Andryszczak – w wojsku nie miałem okazji spożytkować tych umiejętności. Zapytany o koncepcję funkcjonowania CSS pod swoimi rządami dyrektor mówi przede wszystkim o szkoleniu młodych szybowników. Jego zdaniem Leszno powinno stać się “przedszkolem” dla szkoły oficerskiej w Dęblinie, która prócz pilotów wojskowych kształci lotników dla innych państwowych instytucji.
Ryszard Andryszczak nie chciał odpowiedzieć na pytanie o to, jak będą wyglądać relacje szkoły z Aeroklubem Leszczyńskim. Wiadomo, że działacze klubu myślą o połączeniu obu instytucji. Zbyt wcześnie na deklaracje – mówi dyplomatycznie dyrektor – muszę najpierw spotkać się z tutejszym środowiskiem.
Nowy szef szkoły został zatrudniony na trzymiesięczny okres próbny, potem umowa ma być przedłużona na pół roku. Jeżeli dyrektor sprawdzi się na stanowisku, zarząd Aeroklubu Polskiego zatrudni go na czas nieokreślony. (jad/tekst i foto)
Komentarze
434 532 zł
sprzedaż, Leszno
19 000 zł / m-c
wynajem, Wilkowice
1 zł / m-c
wynajem, Leszno
300 zł
inna inny, Wschowa
15 600 zł
Renault Scenic, Rydzyna
55 965 zł
Fiat Ducato, Leszno