Organizatorem imprezy był Klub Karate Gottsu Kościan przy współpracy z Wielkopolskim kręgowym Związkiem Karate Olimpijskiego. Patronatem zawody objął też tradycyjnie burmistrz Kościana. Tegoroczne zmagania odbywały się w hali przy Szkole Podstawowej nr 4, a nie, jak to było w poprzednich latach w hali sportowo-widowiskowej. Mimo mniejszej ilości miejsca zawody przeprowadzone były sprawnie. W turnieju udział wzięło w sumie 240 młodych zawodników i zawodniczek z 26 klubów, głównie z Wielkopolski, ale byli też reprezentanci innych województw.

Frekwencja utrzymuje się na w miarę stałym poziomie, choć popularność karate może wzrastać, a to z uwagi, że stało się ono dyscypliną olimpijską. - Na pewno nie w Tokio, ale myślę, że za kilka lat uda się części naszych zawodników wystartować. Najważniejsze, żeby zacząć trenować, ruszać się. Kultura fizyczna jest najważniejsza w tym wieku dla dzieci. Może znajdzie się wśród nich przyszły reprezentant Polski na Igrzyskach Olimpijskich. Nasi zawodnicy również na zawodach ogólnopolskich, czy międzynarodowych mają osiągnięcia, mamy więc nadzieję, że uda im się rozwinąć - mówi Michał Smętkowski, członek zarządu Klubu Gottsu Kościan. Jak podkreśla, ważne jest też to, że karate uczy pokory, co ważne jest nie tylko dla sportowców, ale i w życiu codziennym.

Rywalizacja odbywała się w kata i kumite, indywidualnie oraz drużynowo, z podziałem wiekowym i wagowym. W sumie dało to ponad 60 kategorii. Odbywały się też zawody w kategorii "Pierwszy Krok", dla zawodników, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z karate i trenują nie dłużej, niż od września 2018 roku.