Sporty walki: Karate
Bili się na powitanie Nowego Roku
Trening odbywał się, zgodnie z tradycją, w zupełnych ciemnościach. Rozpoczął się kihonem, czyli ćwiczeniami polegających na wielokrotnym powtarzaniu technik i ich kombinacji, najpierw bez udziału partnera, a później w parach z udziałem partnera (kihon kumite), był też trening kata, czyli sformalizowanych sekwencji technik ataku i obrony w walce z kilkoma przeciwnikami.
Ważną częścią treningu było kumite, czyli walka. Ten element, prowadzony tak jak cały trening w ciemnościach, wymagał od karateków dużego skupienia, wyczucia dystansu i ruchów przeciwnika oraz zachowania pełnej kontroli stosowanych bloków, uderzeń i kopnięć.
Wiele emocji dostarczyła tradycyjna próba ognia, czyli test umiejętności technicznych, polegający na zgaszeniu świecy uderzeniem tsuki zatrzymanym przed płomieniem.
Ostatnią część treningu sensei Szwedek – zgodnie z tradycją – poprowadził na śniegu, poza dojo (czyli salą treningową). Ćwiczący boso karatecy musieli wykazać się odpornością na mróz. Trening zakończył się o północy.
W Nowym Roku czarne pasy: sensei Waldemar Szwedek (IV dan), Mieczysław Polewski (II dan) i Mirosław Sobkowiak (I dan) życzą pomyślności, wytrwałości w dążeniu do zaplanowanych celów oraz znalezienia czasu na refleksję nad sensem tego, czemu poświęcamy swe życie.
Klub TKKF Tęcza zaprasza też wszystkich, którzy chcą pracować m.in. nad samodoskonaleniem na treningi na treningi we wtorki i czwartki o godz. 20.00, w poniedziałki i środy o godz. 19.00 i w soboty o godz. 17.00 do sali gimnastycznej przy Gimnazjum nr 2 w Gostyniu.
(opr.han/fot.M.Sobkowiak)
Komentarze